Krzysztof Czeczot i Karolina Gorczyca to stosunkowo nowa para w show-biznesie. Na ściance zadebiutowali 13 lutego podczas gali Bestsellerów Empiku. To właśnie wtedy w jednym z wywiadów przyznali, że są ze sobą tak naprawdę już od dłuższego czasu. - Oczywiście pozamykaliśmy formalnie nasze poprzednie związki. (...) Od kilku miesięcy zamieszkujemy wspólnie z naszymi dziećmi, tworząc szczęśliwą, patchworkową rodzinę, dbając o miłość, szacunek i uważność - mówili wtedy wyraźnie podekscytowani. Teraz zakochani pojawili się w studiu "Dzień dobry TVN". Po nagraniach fotoreporterzy uchwycili ich szczęście na kilku zdjęciach. Więcej ujęć Gorczycy i Czeczota znajdziesz w galerii na górze strony.
Od czasu debiutu aktorów w sferze publicznej minęło już trochę czasu. Fani jednak wciąż przyglądają się uważnie związkowi swoich ulubieńców. Być może niektórzy uważali, że medialny rozgłos negatywnie wpłynie na relację Gorczycy i Czeczota. Nic bardziej mylnego. - To jest naturalna część naszego funkcjonowania. Jesteśmy osobami publicznymi, prowadzimy swoje życia, mamy swoje doświadczenia i plany. To jest naturalne, że o takich rzeczach się mówi. Dbamy o to, żeby nasza prywatność związana z małą patchworkową rodziną została dla nas, tam, gdzie my tego chcemy - mówił aktor na kanapie w studiu "Dzień dobry TVN". Para obecnie pracuje wspólnie nad spektaklem "Optymiści". Jak sami mówią, praca raczej nie kontroluje ich życia. - Jak już jest przesyt, to mówimy sobie, że dzisiaj o pracy nie i przechodzimy do innych tematów. Tak rodzą się nowe pomysły - tłumaczyła Gorczyca. Po nagraniach śniadaniówki fotoreporterzy uchwycili, jak zadowoleni zakochani opuszczają studio, trzymając się za ręce.
Okazuje się, że pomysł na spektakl przyszedł w dosyć nieoczekiwanym momencie, a konkretniej, podczas wakacji pary. - (...) Wpadliśmy na pomysł, że to, co widzimy i obserwujemy, trzeba pokazać w teatrze. Żartobliwie opowiadamy o Polakach, ale temat jest absolutnie międzynarodowy. Opaska All Inclusive robi coś takiego, że większość turystów zachowuje się podobnie - mówił reżyser. - Zaobserwowaliśmy bardzo ciekawe polskie zachowania i mechanizmy, które w żartach używaliśmy potem miedzy sobą w dialogach wakacyjnych. Tak zrodził się język naszych bohaterów. Za tym poszły pomysły. Któregoś wieczoru Krzysztof zaczął to spisywać, powstał scenariusz - dodała Gorczyca. ZOBACZ TEŻ: Karolina Gorczyca postawiła na radykalne cięcie. Ekspert: Doskonale wpisuje się w aktualne trendy