Od rozstania ze Zbigniewem ZamachowskimMonika Richardson nosi krótkie włosy. W ostatnich miesiącach jej pasma były blond, różowe, a nawet fioletowe. We wrześniu mówiła nam, że w kwestii swojej fryzury nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. - Wiesz, kobieta zmienną jest i jutro moje włosy mogą być np. zielone albo żółte. Nie wiem. Może na zapałkę, a może na zero? Wszystko przede mną. Nie spodziewałam się, że fioletowe włosy wywołają aż takie emocje. Stało się to aż sprawą narodową - śmiała się Monika w rozmowie z Plotkiem. Jak widać, słowa dotrzymała. Pod koniec stycznia pochwaliła się zdjęciem z salonu zaprzyjaźnionej fryzjerki - Oli Oleczek, która odpowiada za ostatnie metamorfozy dziennikarki. Dotychczasowy kolor to jednak też przeszłość. Jak teraz wygląda?
Okazuje się, że Monika nie boi się wyniszczającej włosy farby, i cały czas szuka swojego koloru. Według najnowszej relacji w internecie teraz jej włosy są rude. "To nie kolor, to charakter" - podsumowała była prowadząca "Pytanie na śniadanie" instagramowy post. Myślicie, że w tym kolorze zostanie na dłużej? Niestety dziennikarka nie odebrała naszego telefonu, gdy chcieliśmy ją o to zapytać. Charakterystycznego dla niej pazura jej jednak nie brakuje!
Dziś Monika Richardson jest w związku z mężczyzną, który ma ponoć problemy z prawem. A wcześniejsze rozstanie ze Zbigniewem Zamachowskim mocno odchorowała. - Mam wrażenie, że przez długi, długi czas, może zbyt długi, walczyłam o to, żebyśmy jednak byli razem. Myślę sobie, że mogłam oszczędzić co najmniej 2,3 lata tej niepotrzebnej walki i takiego ciskania się. Mam taką tendencję, że jak ktoś mi mówi, że coś się nie uda, to odpowiadam: "Ze mną się nie uda?! Ja wam udowodnię, zakaszę tę rękawki i zrobię tak, że się uda". W związkach mam tak samo i to jest bardzo zła cecha. Jak ktoś mówi "nie", to trzeba to rozumieć i przyjąć jako "nie" - opowiadała "Faktowi". Przypomnijmy, że przed nowym związkiem, była związana z Konradem Wojterkowskim, a jeszcze wcześniej przed związkiem z Zamachowskim, była żoną Jamiego Malcolma. Teraz czas na szczęście? Przeróżne metamorfozy Moniki znajdziesz w galerii na górze strony.