Od jakiegoś czasu plotkuje się na temat rzekomego związku Karoliny Gilon i Mateusza Świerczyńskiego z siódmej edycji "Love Island". Choć do tej pory zakochani oficjalnie nie potwierdzili związku, internauci są przekonani, że tę dwójkę łączy coś więcej. Czyżby internetowi "detektywi" po raz kolejny mieli rację? Ostatni komentarz Mateusza pod zdjęciem prezenterki nie pozostawia złudzeń.
Karolina Gilon jakiś czas temu przyznała, że jest zakochana. - Wiem, że przetrwamy wszystko. (…) Skupiamy się na sobie. Sami jesteśmy zaskoczeni, że się w sobie zakochaliśmy. Jesteśmy w szoku. To była prawdziwa strzała Amora. Ja się zakochałam po uszy - zdradziła w rozmowie z Pudelkiem. Jakiś czas później internauci zaczęli podejrzewać, że wybrankiem prezenterki jest Mateusz Świerczyński z siódmej edycji "Love Island". Wszystko wskazuje na to, że dociekliwi fani mieli rację. Para przestała się bowiem kryć ze swoim uczuciem. Pod jednym z ostatnich zdjęć, które Karolina opublikowała na Instagramie, pojawił się wymowny komentarz Mateusza.
Najpiękniejsza - stwierdził Świerczyński.
Gilon zareagowała na komentarz serduszkiem. Jedna z fanek napisała też, że "trzyma mocno kciuki" z Karolinę i Mateusza. Modelka również zostawiła internautce serduszko. Myślicie, że to oficjalne potwierdzenie związku z uczestnikiem "Love Island"?
Jakiś czas temu w rozmowie z Plotkiem Karolina Gilon przyznała, że dziwi ją zamieszanie wokół jej związku. Prezenterka powiedziała, iż jest pod wrażeniem śledztwa, które przeprowadzili internetowi "detektywi".- Ja jestem w ogóle w szoku, że ludzie są takimi wyspecjalizowanymi detektywami. Tutaj odbicie w okularach, tutaj coś na ujęciu, jakieś screeny. Ja jestem w szoku po prostu, bo ja na co dzień nie myślę o tym, że jestem kimś znanym. Ja wiem, że ja nagrywam dużo rzeczy, ale ja się nie skupiam na tym, że ktoś jutro z tego wywęszy jakieś rzeczy i historie - przyznała modelka.