Danuta Martyniuk niedawno wystąpiła w teledysku męża do piosenki "Będę zawsze tam, gdzie ty", gdzie zachwyca wyglądem. Żona Zenka Martyniuka w ostatnim czasie nie tylko sporo schudła, ale też zaczęła korzystać z medycyny estetycznej. Ukochana króla disco polo wprost przyznała, że miała dość przykrych komentarzy. - Pod moimi zdjęciami internauci pisali, że jestem gruba, brzydka, że wyglądam jak mama Zenka i mąż powinien znaleźć sobie kogoś młodszego, atrakcyjniejszego. Bardzo mnie to zabolało i wreszcie przyszedł ten moment, kiedy pomyślałam: "Ja wam jeszcze pokażę!" - mówiła w rozmowie z Party. W "Pytaniu na śniadanie" natomiast ujawniła, jak udało jej się schudnąć.
Danuta Martyniuk w "Pytaniu na śniadanie" ujawniła, że zrezygnowała z ziemniaków, jasnego pieczywa i słodyczy. Ograniczyła też masło. - Odstawiłam ziemniaki, pieczywo tylko ciemne, a przede wszystkim słodycze. Ja potrafiłam zjeść naprawdę masę słodyczy. Ciasta, czekolady... to było u mnie na porządku dziennym, że pochłaniałam to po prostu - powiedziała.
Ujawniła też, jak obecnie wygląda jej przykładowy jadłospis. Na śniadanie je owsiankę przygotowaną na wodzie z dodatkiem jogurtu, kefiru, orzechów i świeżych owoców. Podczas obiadu na jej talerzu ląduje kawałek chudego mięsa z surówką. Danuta Martyniuk kolację je o godzinie 17.00 i są to kanapki z chudą wędliną.
Żona Zenka Martyniuka wprowadziła także do swojego życia zdrowe nawyki. Jednym z nich jest zaczynanie dnia od kisielu z siemienia lnianego. Działa on świetnie na jelita i żołądek. Żeby go przyrządzić, wystarczy wlać wodę do rondelka, dodać około dwóch łyżek siemienia lnianego i gotować przez 15 minut. Oprócz tego Danuta Martyniuk kawę pije dopiero pół godziny po pierwszym posiłku. Postawiła też na częstą aktywność fizyczną w postaci ćwiczeń na brzuch czy jazdy na rowerze. Zdjęcia Danuty Martyniuk przed i po metamorfozie znajdziecie w galerii na górze strony.