Mateusz Banasiuk zyskał popularność, dzięki roli w serialu "Pierwsza miłość". Przełomem w jego karierze był z pewnością film "Płynące wieżowce", w którym wcielił się w biseksualnego Kubę. Kiedy jeszcze rozkręcał drogę zawodową, mógł liczyć na wsparcie Oriny Krajewskiej, aktorki oraz córki gwiazdy kina Małgorzaty Braunek. Ich związek jednak do dziś owiany jest tajemnicą.
Mateusz Banasiuk z Oriną Krajewską pierwszy raz pojawił się w 2011 roku na rozdaniu Złotych Kaczek. On wówczas miał za sobą wiele ról serialowych, ona natomiast ukończyła London International School of Performing Arts i zaczynała karierę w Polsce. Chociaż para pojawiała się na branżowych imprezach, nie udzielali żadnych wywiadów na temat związku. Spekulowano nawet, że są zaręczeni i planują ślub. W 2013 roku pozowali wspólnie do zdjęć podczas festiwalu filmowego w Gdyni i nic nie wskazywało na to, że wkrótce ich związek będzie należał do przeszłości.
Kilka tygodni później na premierze "Płynących wieżowców" Mateusz Banasiuk pojawił się w towarzystwie tajemniczej blondynki. Orina Krajewska w ogóle nie przyszła na wydarzenie, chociaż również grała w filmie. Do dziś nie wiadomo, jaki był powód ich rozstania. Później aktorka była w związku z raperem Piotrem "Vieniem" Więcławskim. Ich relacja zakończyła się jednak w 2021 roku. Co ciekawe, Mateusz Banasiuk i Orina Krajewska już po rozstaniu mieli okazję spotkać się na planie "Barw szczęścia", gdzie odgrywani przez nich bohaterowie zostali kochankami. Ich wspólne zdjęcia znajdziecie w galerii na górze strony.
Obecnie Mateusz Banasiuk tworzy szczęśliwy związek z Magdaleną Boczarską. Dzieli ich siedmioletnia różnica wieku, czego aktorka na początku się obawiała. - Nie wiedziałam, czy mogę sobie pozwolić na ten związek. Czego się bałam? Może najzwyczajniej w świecie tego, co ludzie powiedzą. Nie jest fajnie, gdy ciągle przypominają ci, że jesteś od niego starsza, że twój zegar biologiczny tyka - mówiła w rozmowie z "Pani". Szybko się jednak okazało, że jej obawy nie są słuszne.