Jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu tworzą bez wątpienia Sandra Kubicka i Aleksander Baron. Zakochani spodziewają się syna, a niedawno ogłosili także, że są narzeczeństwem. Modelka postanowiła opowiedzieć o momencie zaręczyn w ostatniej rozmowie.
Para ogłosiła zaręczyny w mediach 17 grudnia 2023 roku. Posypały się gratulacje od fanów znanego duetu oraz gwiazd, które dobrze znają Kubicką i Barona. Wyszło na jaw, że modelka wiedziała podświadomie o tym, że muzyk wykona przełomowy krok w jej kierunku. - Ja chciałam tego bardzo i czułam to. Czułam, że on już coś kombinuje, jak mu powiedziałam, że jestem w ciąży, bo on nagle jakby przebłysku dostał! Wsiadł w samochód i gdzieś pojechał i ja mówię 'pewnie pojechał po pierścionek'. (…) A później faktycznie się okazało, że w tym Dubaju się oświadczył - wyznała w rozmowie z Party.
Zaręczyny tuż przed ogłoszeniem ciąży wywołały lawinę komentarzy. Nie zabrakło w nich niemiłych słów pod adresem zakochanych. - Tam też przykre komentarze przeczytałam - 'zrobił, bo wpadł' - powiedziała modelka. - Wielu mężczyzn, kiedy kobieta zachodzi w ciążę, nic z tym faktem nie robi. [...] To było bardzo bardzo dojrzałe, że Alek zdecydował 'zrobię to dla niej, żeby czuła bezpieczeństwo'. Poczułam się szczęśliwa i byłam bardzo dumna z Alka, że taką decyzję podjął - dodała Sandra Kubicka. Obecnie modelka relacjonuje w sieci codzienność jako przyszła mama, w czym oczywiście wspiera ją jej partner. Starania o syna do najłatwiejszych nie należały, ze względu na problemy zdrowotne. - To była taka nasza ostatnia próba i powiedziałam, że jeśli się nie uda, to robimy in vitro. Lekarz, kiedy do mnie zadzwonił spytać, jak się czuje, wypisał mi leki na stymulację, by przeprowadzić proces in vitro (...) To była bardzo długa walka. Wiedzieliśmy, że to walka z czasem, tykająca bomba - przyznała w rozmowie z Party. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do galerii.