Bartosz Jagielski to wykonawca wielu szlagierów disco-polo, znanych bywalcom polskich wesel. W ostatnim czasie zasłynął jednak nie tylko muzycznymi dokonaniami, ale i spektakularną metamorfozą. Jagielski zdradził w rozmowie z serwisem Plejada, jak udało mu się zrzucić 40 kilogramów w niecałe sześć miesięcy.
Metamorfoza Jagielskiego zaczęła się dość nietypowo - zaczął bowiem od wyrzucenia z kręgu najbliższych osób wszystkich, którzy powątpiewali w jego cel. - Razem z żoną wyrzuciliśmy z naszego bliskiego grona fałszywych przyjaciół, osoby, które ciągnęły nas w dół i które co chwilę mówiły, że coś się może nie udać - stwierdził Jagielski w rozmowie z Plejadą. Oczyszczenie grona znajomych spowodowało, że piosenkarz miał więcej czasu do pracy nad sobą. - W sytuacji, kiedy pozbyliśmy się wszystkich pseudoprzyjaciół i przestaliśmy zaprzątać sobie głowy cudzymi problemami, a także zaczęliśmy stawiać na siebie, to schudłem. Straciłem 40,2 kg w dokładnie pięć miesięcy i 18 dni! To tak, jakbyś nagle przestał nosić przy sobie ze 30 półtoralitrowych butelek wody. Później zacząłem się sam ze sobą ścigać, by zobaczyć, jak szybko można schudnąć - czytamy w serwisie. Oprócz zrzucenia kilogramów Jagielski zdecydował się także na zabieg medycyny estetycznej. - Poza tym przeszedłem korektę uszu i uśmiechu, o czym marzyłem od lat - oświadczył.
Bartosz Jagielski przyznał, że większa ilość kilogramów mu po prostu doskwierała. Nie czuł się atrakcyjnie, co rzutowało na jego samoocenie. - Wiesz, na samym początku dość brutalnie mówiłem o sobie, np. że wyglądam jak gruba świnia. Trzeba było sobie to powiedzieć szczerze, zasygnalizować, że nie jest idealnie. Natomiast to tylko nasza głowa i wyobraźnia mówią, dokąd możemy z tym wszystkim dojść - stwierdził. W jaki sposób udało mu się stracić kilogramy? Zaczął jeść bardziej świadomie. - Co do utraty wagi, to przede wszystkim zacząłem czytać i nauczyłem się, jakie jest moje zapotrzebowanie kaloryczne i ile kalorii mają produkty, które spożywam najczęściej - powiedział.