Nagła śmierć Gabriela Seweryna wstrząsnęła nie tylko jego fanami. Projektant miał 56 lat. Po informacji o jego śmierci, do mediów wypłynęły niepokojące filmiki, na których widać szlochającego i błagającego o pomoc celebrytę. Sprawą już zajęła się prokuratura. 6 grudnia o godzinie 12:00 w Głogowie odbył się pogrzeb artysty. W mszy żałobnej w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w dzielnicy Krzeptów w Głogowie udział mogli wziąć tylko najbliżsi projektanta. Mimo że nabożeństwo miało prywatny charakter, do mediów przedostały się słowa księdza. Znał on mamę celebryty i miał okazję poznać także Gabriela. Zdradził, co projektant powiedział mu podczas ich ostatniego spotkania.
Jak doniósł "SE" rodzina zmarłego Gabriela Seweryna na czas pogrzebu wynajęła ochronę. Msza pogrzebowa miała charakter zamknięty. Jak donosi "Fakt" w kościele doszło do wzruszających scen. Ksiądz podczas kazania wspomniał o spotkaniu z Gabrielem, do którego doszło dwa lata temu, podczas urodzin mamy zmarłego. - To jest kazanie bez słodkości kochani, bez czułego lizania [...] To jest nasze spotkanie w prawdzie z Bogiem. Nigdy nie mamy prawa, jako gorszyciele, którzy spowiadamy się, wypowiedzieć sądu o drugim - który gorszy? Absolutnie nikt z nas nie ma tego prawa - zaczął ksiądz. W dalszej części wspomniał sytuację podczas spotkania z projektantem. Seweryn początkowo nie chciał zrobić sobie z nim zdjęcia z obawy, że duchowny mógłby być narażony na hejt z powodu znajomości z projektantem.
Byłem w tamtym roku na urodzinach wspaniałej osoby w mojej parafii, pani Barbary Seweryn. Jak to bywa na uroczystościach rodzinnych oczywiście, pamiętacie? Zawsze się robi jakieś tam zdjęcia. I Gabriel zareagował tak profesjonalnie. Powiedział: Nie róbcie zdjęć. Może to księdzu zaszkodzić, może to księdzu nie odpowiadać. Miał wrażliwość tego, co się dzieje. Dlatego do tej wrażliwości dzisiaj chcemy się odwołać. Do wrażliwości Boga pełnego miłosierdzia. Nie robić szumu, tylko robić hałas u wrót nieba za naszego brata Gabriela - dodał ksiądz na koniec poruszającego kazania.
Gabriel Seweryn został pochowany. Spoczął na lokalnym cmentarzy w Głogowie. Przy miejscu spoczynku ustawiono namiot, pod którym znalazły się ogromne grafiki aniołów. Więcej TUTAJ. Spełniono również ostatnią wolę projektanta. Chciał, by pochowano go w jednym z futer jego projektu. Podczas ceremonii za zdjęcia odpowiadała przyjaciółka Seweryna. Więcej kadrów projektanta znajdziecie w naszej galerii na górze strony.