Obserwatorzy Moniki Richardson nie pozwalają prezenterce o sobie zapomnieć. Ponieważ była gwiazda TVP regularnie zamieszcza posty w sieci i robi wszystko co może, by były jak najciekawsze, wszystkie spotykają się z licznymi komentarzami. Teraz powodem do gorącej dyskusji okazała się kolejna metamorfoza słynnej prowadzącej "Europa da się lubić". Mocno wygolone boki i odświeżony kolor włosów, podzielił jej fanów.
Co piszą obserwatorzy Moniki Richardson o jej nowych włosach, którymi od razu pochwaliła się w sieci? Według prezenterki, teraz bardziej pasuje do swojego ukochanego pupila. "Remont fryzurki, oczywiście autorstwa mojej ukochanej @aleksandraoleczekhairstylist. Teraz już jesteśmy z Paco kropka w kropkę, nie sądzicie?" - napisała Monika. Fani nie zauważyli podobieństwa. Opinie o jej metamorfozie są różne, ale przeważają pozytywne mówiące, że Richardson wygląda teraz młodziej. "Damska chłopczyca z pani w tej fryzurze", "Jak to mawiała moja dawna fryzjerka - kłaki nie kiecka, odrosną", "Z początku szok, a im bardziej patrzę rewelacja", "Mnie się pani podobała bardziej w dłuższych włosach" - czytamy.
Od kilku miesięcy Monika Richardson chętnie eksperymentuje ze swoimi fryzurami. Ostatnio przez chwilę nosiła fioletowe włosy, a później wręcz białe, ale nie ma już po nich ani śladu. - Powiem szczerze, że ja naprawdę chciałam, żeby one były różowe. Z takim celem poszłam do Oli Oleczek, do mojej ukochanej fryzjerki. Ona zrobiła te włosy takie bardziej fioletowe, ale po jednym zmyciu były już bardzo różowe, a po drugim były właściwie białawe. Poszłam do niej znowu i stwierdziłyśmy, że może taki kolor biały jednak - opowiadała Plotkowi na początku września. Nie wykluczała też w przyszłości radykalnego cięcia. - Wiesz, kobieta zmienną jest i jutro moje włosy mogą być np. zielone albo żółte. Nie wiem. Może na zapałkę, a może na zero? Wszystko przede mną. Nie spodziewałam się, że fioletowe włosy wywołają aż takie emocje. Stało się to aż sprawą narodową - śmiała się Monika. W jakim cięciu i odcieniu ją jeszcze widzicie?