Za nami wybór Miss Universe, będącym - obok Miss World - najważniejszym tego typu tytułem na świecie. O tytuł najpiękniejszej kobiety ubiegały się kandydatki z aż 84 państw. Wśród nich po raz pierwszy w historii była reprezentantka Pakistanu, Erica Robin. Kraj ten nigdy wcześniej nie brał udziału w Miss Universe, bowiem konkurs ten jest określony przez jego autorytarną władzę jego "zepsuty" i niemoralny.
Erica Robin jeszcze podczas lokalnych eliminacji Miss Universe Pakistan wyznała, że chciałaby zmienić panujące w społeczeństwie stereotypy na temat "zacofania" swojego kraju. W trakcie samego konkursu najwięcej emocji wywołało wyjście Robin podczas pokazu w stroju kąpielowym. Modelka zaprezentowana się w... różowym burkini. Publiczność momentalnie przywitała ją gromkimi brawami. Ciało Robin było w dużej mierze zakryte, co wyróżniała ją pośród konkurentek w tej kategorii. Pakistańska modelka znalazła się w finale imprezy w San Salvador dzięki temu, że organizatorem preselekcji na Malediwach była spółka z Dubaju. Po powrocie do kraju raczej nie będzie miała łatwo. Premier Pakistanu zapowiedział już przeprowadzenie w tej sprawie śledztwa, a jeden z senatorów nazwał jej uczestnictwo "haniebnym".
Pierwsze miejsce w Miss Universe 2023 zdobyła Sheynnis Palacios - reprezentantka Nikaragui. Tuż za nią uplasowała się Anntonia Porsild z Tajlandii, a podium zamknęła Moraya Wilson z Australii. Reprezentantką Polski w tym roku była 23-letnia Angelika Jurkowianiec z Bukowca w województwie łódzkim, zdobywczyni tytułu Miss Polski 2023. W tegorocznym finale Miss Universe Polka znalazła się poza finałową dwudziestką, dlatego jej miejsce nie zostało jasno określone. Przypominamy, że do tej pory żadna Polka nie wróciła do kraju z koroną Miss Universe. Na przestrzeni dekad nieco więcej szczęścia mamy w konkursie Miss World, który w 1989 roku wygrała Aneta Kręglicka, a w 2021 roku Karolina Bielawska.