Doda spełnia właśnie marzenie o spektakularnej trasie koncertowej "Aquaria Tour", której kulisy można cały czas podglądać w programie "Doda. Dream Show". Za nami pierwsze dni wydarzenia, które odbywało się w hali Polsatu. W ostatnim odcinku show, który kręcony był kilka tygodni przed koncertem, Doda wręczyła swojej mamie bilet i zaprosiła ją na drugi dzień wydarzenia. Jak podkreśliła, pierwszego dnia chce oswoić się ze sceną, a bardzo jej zależy, aby wypaść jak najlepiej przed bliskimi. Wanda Rabczewska na koncercie pojawiła się w wyjątkowym towarzystwie. Na widowni towarzyszy jej Dariusz Pachut. Sieć natychmiast obiegło urocze nagranie z ukochanym wokalistki i jej mamą, zrobione ukradkiem za kulisami.
Fani Dody życzą jej wszystkiego, co najlepsze i chcieliby, żeby ich idolka wreszcie znalazła miłość i ułożyła sobie życie prywatne. Nie kryli rozczarowania, kiedy w mediach pojawiły się plotki o rozpadzie jej relacji z Dariuszem Pachutem. Doda w programie Polsatu podkreślała, że znów popełniła ten sam błąd i niepotrzebnie upubliczniła swój związek. Kiedy wszyscy myśleli, że ich relacja należy już do przeszłości, Dariusz Pachut pojawił się z Dodą podczas jednego z ostatnich koncertów na Stadionie Narodowym. Fani odetchnęli z ulgą, bo wygląda na to, że wszystko dobrze się między nimi układa. Sportowiec wywołał ogromne poruszenie, kiedy pojawił się na jednym z koncertów "Aquaria Tour". Mało tego, ma też świetne relacje z mamą artystki, o czym świadczy nagranie, które obiegło sieć. Pachut tuż przed koncertem Dody chwycił jej mamę za rękę i bezpiecznie odprowadził ją na trybuny, aby ominąć media. Jak się okazuje, tym razem się nie udało i nagranie i tak znalazło się w internecie. Fani są zachwyceni postawą Pachuta.
Ojejku, urocze strasznie. Cieszę się, że są razem. Niech będą szczęśliwi.
Ale to słodkie!
Bardzo ładnie zaopiekowana mamusia - czytamy w komentarzach na TikToku.
Doda pokazała w reality show Polsatu, że do pracy podchodzi poważnie i profesjonalnie. Przez ostatnie tygodnie widzowie mogą śledzić cały proces powstawania jej wymarzonej trasy koncertowej i przekonać się, jak trudne w realizacji jest to zadanie. Za nami pierwsze koncerty i w sieci roi się od opinii. Nie da się ukryć, show "Aquaria Tour" robi ogromne wrażenie, ale nie obyło się bez wpadki. Spektakularne wizualizacje dopracowane w każdym detalu niczym mikro teledyski wideo momentami odciągały uwagę od samej wokalistki. Takie wrażenie odniósł nasz redakcyjny kolega Bartosz Pańczyk, który wybrał się na koncert. Więcej o tym, jak ocenił wydarzenie, przeczytacie tutaj.