Marti Renti zabrała głos w sprawie Pandora Gate. "Zgłosiłam sprawę do odpowiednich organów"

Marti Renti zabrała głos w sprawie afery, którą od kilku dni żyje polski internet. W związku z Pandora Gate i podejrzeniami wobec youtuberów pojawiły się informacje m.in. o nieprzyzwoitych zachowaniach Stuarta Burtona, Boxdela czy Michała Gały, który jest byłym partnerem influencerki.

Sylwester Wardęga kilka dni temu opublikował na kanale WATAHA Królestwo na YouTubie film, który ma obnażać wiele zachowań polskich youtuberów i influencerów. Według materiału niektórzy z nich mieli dopuścić się przestępstw na tle seksualnym. Wskazani w filmie Wardęgi mężczyźni odnieśli się do sprawy, zaprzeczając przedstawionym dowodom. Na światło wychodzą jednak kolejne informacje, a sprawą zaczęła interesować się prokuratura.

Zobacz wideo Rozmowa Wardęgi z Leksiem. Padły mocne słowa

Marti Renti komentuje sprawę z rzekomym udziałem jej byłego

Media wrzą, a Sylwester Wardęga nie przestaje ujawniać kolejnych informacji. Według przekazywanych przez niego danych, jeden z popularnych influencerów dopuścił się "bardzo poważnego przestępstwa". Więcej na temat tych oskarżeń można przeczytać tutaj: Tajemniczy youtuber z zarzutem gwałtu. Wardęga: Sprawa trafiła do sądu. Pierwsze podejrzenia padły na Michała Gałę, znanego m.in. z Teamu X oraz uczestnictwa w programie "Top Model".

W czwartek, 5 października 2023 r. Marti Renti postanowiła odnieść się do informacji na ten temat. Jako była partnerka Gały uznała, że została niejako wplątana w aferę, dlatego chce wydać swoje stanowisko. "Chciałabym was zapewnić, że niezwłocznie po dowiedzeniu się o zajściu, zgłosiłam sprawę do odpowiednich organów i zrobiłam wszystko, co mogłam, aby ta sprawa została obiektywnie wyjaśniona" - tłumaczyła. Jak dodała: "Nie komentowałam do tej pory tej sprawy na żadnym z moich kanałów, ponieważ uważam, że ocena zdarzenia i odpowiedzialność osób w nią zaangażowanych pozostaje w gestii organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości".

Ufam, że prawda wyjdzie na jaw i że sprawca poniesie konsekwencje swoich czynów - stwierdziła na Instagramie Marti Renti.
Marti Renti komentuje doniesienia Sylwestra Wardęgi
Marti Renti komentuje doniesienia Sylwestra Wardęgi Marti Renti / Instagram

Michał Gała opublikował oświadczenie. "Nie popełniłem przestępstwa"

Choć w opublikowanym przez Sylwestra Wardęgę materiale nie pada konkretne imię i nazwisko influencera, który miał rzekomo dopuścić się przestępstwa, część influencerów zaczęła gorąco odcinać się od Pandora Gate. Jedną z nich jest 26-letni Michał Gała. Mężczyzna wydał oświadczenie, w którym chciał "wyraźnie podkreślić" swoją niewinność, jednocześnie zaznaczając, że "nie popełnił przestępstwa, które jest mu zarzucane". Nie będzie składał innych oświadczeń w tej sprawie. Podkreślił jednak, że nie ma nic wspólnego z innymi influencerami, o których mowa w materiałach Wardęgi. Więcej o oświadczeniu Gały można przeczytać: PILNE: Uczestnik "Top Model" wydał oświadczenie w sprawie Pandora Gate.

Więcej o: