Przykładem aktora, który w swoim zawodzie zaskakiwał już nie raz i z pewnością nie boi się zmian, jest Jacek Braciak. Tak, to właśnie on, a nie Jarosław Kaczyński jest na zdjęciu ilustracyjnym tego artykułu. Co ciekawe, aktor nie wciela się w postać prezesa PiS-u do nowej roli filmowej ani teatralnej. Imponującą charakteryzację przybrał wyłącznie na potrzeby sesji zdjęciowej w ramach promocji książki.
Przypominający Jarosława Kaczyńskiego Jacek Braciak pojawił się na okładce książki "Transatlantyk 2010", która miała premierę 2 października tego roku. Powieść, której autorką jest Sara Różewicz, to fikcyjna opowieść przedstawiającą alternatywną wersję wydarzeń po katastrofie smoleńskiej, nawiązująca do prawdziwych wydarzeń politycznych i historycznych. Jacek Braciak nie tylko użyczył swojego wizerunku na okładce - głos aktora możemy usłyszeć także w audiobooku.
Wybór Jacka Braciaka do tej roli zupełnie nie dziwi. Aktor wielokrotnie udowadniał, że do ról jest w stanie zmieniać się jak kameleon. Trudno zapomnieć zarówno jego przerysowaną postać projektanta Pshemko z "BrzydUli", jak i księdza Lisowskiego z "Kleru", Pajtka z filmu "Sprawiedliwy" czy Głowackiego z "Wołynia". Zdjęcia Jacka Braciaka znajdziecie w galerii na górze strony. Kunszt Braciaka doceniają zresztą nie tylko widzący go na ekranie widzowie, ale też krytycy. Aktor jest laureatem czterech Orłów za wspomniany wcześniej "Kler", a także "Żeby nie było śladów", "Różę" i "Ediego".
Warto wspomnieć, że Jacek Braciak nie jest jedyną osobą, która w kulturze masowej wcielała się w postać Jarosława Kaczyńskiego. Chyba najbardziej znanym odtwórcą tej roli pozostaje Robert Górski, który podjął się roli polityka w serialu "Ucho prezesa". W segmencie "Rozmowy w tłoku" w programie Szymona Majewskiego Kaczyńskiego parodiował z kolei Michał Zieliński. Postać wzorowana na prezesie PiS pojawiła się także w filmie Patryka Vegi "Polityka". Odtwórcą roli "prezesa" był wówczas Andrzej Grabowski.