Mroczne czasy nadeszły dla starej gwardii polskiego YouTube'a. Z najnowszego materiały Sylwestra Wardęgi o na kanale WATAHA KRULESTWO dowiedzieliśmy się, że Stuu miał rzekomo wejść w relację z niespełna 13-letnią dziewczyną. Nawiązuje to do głośnej sprawy, gdzie zarzuca się byłemu influencerowi pedofilię. Wardęga wskazał osoby, które rzekomo miały wiedzieć o poczynaniach kolegi z branży. Wśród nich wymieniono Boxdela, włodarza Fame MMA. Federacja podjęła wobec niego kroki.
W materiale na YouTube Wardęga zasugerował, że Boxdel sam miał wymieniać dwuznaczne wiadomości z fankami. Na screenach mogliśmy zobaczyć sformułowania, takie jak: "będę cię ru***ć w cycki". Oprócz tego miał uważać Stuu za "normalnego gościa" i nie spodziewał się takich doniesień na jego temat. Fame MMA szybko zareagowała, publikując na X (dawniej Twitter) oświadczenie. Mają zamiar podjąć kroki prawne, również te związane z działaniami podejmowanymi przez spółkę. Tym samym przesyłają ogromne wsparcie do dziewcząt, które w przeszłości zostały skrzywdzone przez znane osoby.
Tę sprawę traktujemy bardzo poważnie. Jako Federacja chcemy przede wszystkim przekazać wyrazy współczucia osobom, które ucierpiały w wydarzeniach sprzed lat. To nigdy nie powinno się wydarzyć. Nie pozostaniemy obojętni względem takich zachowań. Dalsze kroki prawne podejmowane przez Federację wymagają stosownego czasu operacyjnego związanego z działaniami podejmowanymi w obszarze prawa spółek czy umów/kontraktów. Będziemy o wszystkim informować was na bieżąco - czytamy X.
Na zdjęciu zamieszczono oficjalne pismo Krzysztofa Rozpary, prezesa zarządu Fame MMA. Natychmiastowo zawiesili Boxdela w spółce. "Jako prezes zarządu spółki zarządzającej Federacją FAME oświadczam, że Michał Baron został de facto wykluczony z bieżącej działalności Federacji w trybie natychmiastowym". Decyzja ta oczywiście miała związek z materiałami, które ukazały się w dniu 3 października 2023 roku na kanale YouTube WATAHA KRULESTWO.
Decyzja została podjęta z powodu podejrzeń dotyczących bardzo niepokojących zachowań Michała Barona w okresie przed rozpoczęciem działalności w federacji. Oświadczam również, że władze federacji nie posiadały wiedzy dotyczącej wspomnianych zachowań. O dalszych krokach natury formalnej Federacja poinformuje w formie oświadczenia na oficjalnych kanałach FAME w mediach społecznościowych".
Na sam koniec Krzysztof Rozpara w imieniu Fame MMA obiecał, że zajmą się również pozostałymi osobami, które występują na ich galach, a zostały zamieszane w sprawę. Mowa tutaj między o Fagacie oraz Marcinie Dubielu. "Jednocześnie należy zaznaczyć, że Federacja podejmie natychmiastowe i stanowcze kroki względem innych osób występujących na naszych galach, wobec których skierowane zostały publicznie poważne zarzuty w związku z tą sprawą".