Najmłodszy syn Anny Przybylskiej jej nie pamięta. Słowa Jasia łamią serce

Najmłodszy syn Anny Przybylskiej nie spędził z mamą dużo czasu. Jan miał tylko trzy lata, kiedy odeszła. W rozmowie z mediami opowiedział, jak często o niej myśli.

Choć od śmierci Anny Przybylskiej 5 października minęło już dziewięć lat, pamięć o aktorce wciąż jest żywa. Przypominamy, że Przybylska była związana z Jarosławem Bieniukiem. Para doczekała się trójki dzieci - Oliwii, Szymona i Jana. Ostatni z nich ma dziś 12 lat i rzadko pojawia się w mediach. Kiedy Anna Przybylska odeszła, Jan miał zaledwie trzy lata. Nic dziwnego, że chłopiec dziś nie pamięta wielu szczegółów z nią związanych.

Zobacz wideo Oliwia Bieniuk nosi ubrania po mamie?

Najmłodszy syn Anny Przybylskiej jej nie pamięta. Słowa Jana łamią serce

W rozmowie z "Vivą!" dziennikarka postanowiła dopytać Jana Bieniuka, czy często myśli o mamie. Okazuje się, że wspomnienia o Annie Przybylskiej wciąż wywołują u niego smutek, choć coraz lepiej radzi sobie z pustką. "Codziennie (myślę o mamie - red.) i wtedy moja twarz robi się smutna. Staram się więc myśleć o jej uśmiechu, bo ja też robię się wtedy weselszy. Teraz zresztą jest mi łatwiej niż kiedyś. Tak bardzo za nią tęskniłem" - wyjawił syn Przybylskiej. Nastolatek stara się dziś nie rozdrapywać ran i jest pogodzony z przeszłością. "A jak myślę o mamie, to zastanawiam się, co by powiedziała na to czy na tamto. I że pewnie by na mnie nakrzyczała, że nie włożyłem talerza do zmywarki. Pogodziłem się z tym, że jej nie ma. Staram się nad sobą nie użalać" - powiedział Jan dla "Vivy!". Wejdźcie do naszej galerii u góry strony, aby zobaczyć więcej zdjęć najmłodszego syna Przybylskiej.

 

Jak Annę Przybylską wspomina Oliwia Bieniuk? Aspirująca aktorka nie lukruje

Najstarszym dzieckiem Anny Przybylskiej jest Oliwia Bieniuk. Dziewczyna dzielnie pracuje na własne nazwisko - studiuje obecnie w szkole aktorskiej, a za nią jest m.in. udział w "Tańcu z Gwiazdami" i serialu "Gliniarze". Jakiś czas temu opowiedziała, jak zapamiętała swoją mamę. Bez lukru przyznała, że Przybylska stawiała jej bardzo wysoko poprzeczkę i często była wobec niej surowa. Przyznała też, że łagodniejszym rodzicem był Jarosław Bieniuk. Oliwia nie ukrywa także, że niekończące porównania do zmarłej matki są dla niej coraz bardziej uciążliwe.

Więcej o: