Wpadka w "DDTVN". "Wirtuoz powietrznej perkusji" to jeszcze nic. Widzowie pękają ze śmiechu

Wszystkie śniadaniówki są z reguły nadawane na żywo. Dlatego wpadki, jakie przydarzają się prowadzącym lub gościom programu bardzo szybko stają się obiektem żartów internautów. Nie inaczej było i tym razem. Wszystko wydarzyło się w "Dzień Dobry TVN".

Śniadaniówki to niezwykle dynamiczne programy, w których cały czas coś się dzieje. Raz ktoś gotuje na antenie, raz ktoś udziela wywiadu. Innym razem przedstawiane są najnowsze trendy w modzie, a jeszcze w innym czasie na scenie pojawiają się znani artyści, by wypromować swój nowy singiel, czy też cały album. Tym razem wpadkę zaliczył "Dzień dobry TVN". Na scenie pojawiła się znana wokalistka, jednak to, co zrobił jej zespół... no cóż. Ich zachowanie spotkało się z dosyć chłodnym odbiorem. Więcej zdjęć z programu znajdziesz w galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Złe traktowanie w TVN-ie? Zmieszana Kalczyńska odpowiada

Mery Spolsky w "Dzień dobry TVN". Występ wywołał salwy śmiechu 

Gościem niedzielnego odcinka była Mery Spolsky, autorka takich hitów jak "Miło Było Pana Poznać" czy "Bigotka". W "DDTVN" promowała swój najnowszy singiel oraz płytę. Jak to bywa w zwyczaju, na koniec programu gwiazda wystąpiła na scenie wraz z zespołem, by zaprezentować nowy kawałek. To właśnie wtedy doszło do wpadki. Muzycy bardzo kiepsko udawali, że grają na instrumentach, co nie umknęło uwadze widzów. Pod występem zaroiło się od prześmiewczych komentarzy. "Jeden gra bez prądu, a drugi nie dotyka perkusji", "No już poważnie, to już lepiej niech ona sama udaje, że śpiewa, niż ten wirtuoz bębenka i pianina. Ogarnijcie sobie dyrektora planu", "Pan na perkusji wymiata. Cóż za kunszt, prawdziwy wirtuoz powietrznej perkusji" - pisali rozbawieni użytkownicy pod nagraniem na Facebooku. 

Nie tylko "Dzień dobry TVN". Ostatnio sporą wpadkę zaliczyło również "Pytanie na Śniadanie" 

Niedawno w "PnŚ" ekspert Marcin Porębiński chciał udowodnić widzom, że folia aluminiowa jest w stanie wyczyścić sztućce. Cały eksperyment przeprowadził na żywo. Do gotującej się wody wrzucił folię aluminiową, sodę oczyszczoną oraz srebrną łyżkę. Po wyjęciu okazało się, że sztuciec jest jeszcze ciemniejszy niż był wcześniej. Prowadzący nie mogli powstrzymać się od śmiechu. "Oszukali cię! (...) Było ciemne, a jest jeszcze bardziej ciemne" - skwitowała Małgorzata Opczowska. Porębiński starał się wybronić, zrzucając winę za wpadkę na... twórców "Pytania na śniadanie". ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Tomaszewska musiała przerwać rozmowę w "Pytaniu na śniadanie". Chodziło o dziecko

Więcej o: