Nie da się ukryć, że ostatnio w mediach aż huczy od plotek o domniemanym kryzysie w małżeństwie księcia Harry'ego i Meghan Markle. Parę rzadko można było dostrzec razem, a syn Karola III podróżował po Europie sam. Od 9 września był w Niemczech na tegorocznych Igrzyskach Niezwyciężonych. Jest to wydarzenie skierowane do żołnierzy i weteranów wojennych, którego książę Harry jest inicjatorem. Początkowo zjawił się sam. Dopiero po trzech dniach dołączyła do niego Meghan Markle. Wspólna wizyta nieco uciszyła spekulacje o rzekomo pogarszających się relacjach pary. Do czasu. W końcowym przemówieniu książę Harry nie wspomniał o żonie ani słowem.
Jeszcze jakiś czas temu w rozmowie z portalem mirror.co.uk, ekspertka Mayah Riaz była święcie przekonana, że w przemówieniu wygłoszonym na ceremonii zamknięcia pojawi się przynajmniej wzmianka o Meghan Markle. "Najprawdopodobniej wyrazi uznanie dla Meghan, zwłaszcza że jest u jego boku" - zapowiadała.
Tymczasem w uroczystej mowie końcowej książę Harry nawet nie zająknął się o żonie. Wyraził jedynie wielkie wyrazy uznania oraz podziękowania dla uczestników wydarzenia. "Jak widzieliście i doświadczyliście, ten tydzień to znacznie więcej niż wydarzenie sportowe. To platforma pozytywnych zmian. Mamy nadzieję, że wy również głęboko to odczuwacie. Jestem pewien, że wszyscy jesteście wyczerpani fizycznie, ale mam też nadzieję, że jesteście silniejsi psychicznie niż wtedy, gdy przybyliście.(...) Otworzyliście ludzkie serca dzięki swojej wrażliwości, swojej odporności i dzięki swoim niezwykłym umiejętnościom" - mówił.
15 września książę Harry obchodził urodziny. Spędził je w Niemczech u boku żony. Z tej okazji wraz z małżonką wybrał się do jednego z lokalnych barów. Oprócz tego na igrzyskach przygotowano dla niego specjalną niespodziankę. W pewnym momencie publiczność wstała z krzeseł i odśpiewała uroczyste sto lat. Mimo wszystko książę Harry nie wydawał się być zbytnio zadowolony. Jego skrępowany wyraz twarzy najprawdopodobniej spowodowany był tym, że nie otrzymał publicznych życzeń ze strony członków rodziny królewskiej. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.