YouTuberka miała głodzić i katować dzieci. A jej mąż? Zdaniem prawnika "bardzo delikatna osoba"

Wciąż głośno o sprawie Ruby Franke, która miała znęcać się nad własnymi dziećmi. Na jaw wychodzą nowe informacje. Tym razem zaczęło być głośno w mediach na temat męża aresztowanej YouTuberki. Co o nim wiadomo?

Ruby Franke wraz z partnerką biznesową trafiły do aresztu. Wszystko z powodu rzekomego znęcania się nad dziećmi. 12-letni syn YouTuberki został znaleziony przez organy ścigania w okropnym stanie, podobnie jak jego 10-letnia siostra. Dzieci były niedożywione. Ponadto zauważono poważne rany na ich ciałach. Wiele osób zastanawia się, gdzie w tym wszystkim jest ojciec dzieci? Prawnik mężczyzny postanowił zabrać głos.

Zobacz wideo Zapadł wyrok ws. Justyny Wydrzyńskiej. Kobieta uznana za winną pomocy aborcyjnej!

Mąż zatrzymanej YouTuberki nie uczestniczył w znęcaniu się nad dziećmi? Od ponad roku mieszkają osobno

Aresztowana i jej mąż od 13 miesięcy nie żyją pod jednym dachem. Prawnik Kevina Franke postanowił odnieść się do ostatniej sprawy dotyczącej katowanych dzieci. Uważa, że mąż aresztowanej YouTuberki chce dla nich jak najlepiej. W wywiadzie dla Good Morning America możemy przeczytać krótki opis męża Ruby Franke, który podobno jest przejęty sytuacją związaną z jego dziećmi. "To bardzo delikatny facet i nikt nigdy nie postawił mu żadnych zarzutów, że kiedykolwiek znęcał się fizycznie nad tymi dziećmi lub kimkolwiek innym" - mówi prawnik mężczyzny, Randy Kester. Ponadto dodaje:

Chce po prostu zrobić to, co najlepsze dla swoich dzieci. Pragnie odzyskać je, wychować, otoczyć ojcowską opieką oraz chronić je.
Kevin Franke
Kevin Franke https://www.youtube.com/watch?v=vaM5zWThohY

Córka YouTuberki nie kryje radości z powodu aresztowania matki

Warto zaznaczyć, że Ruby Franke jest matką szóstki potomstwa. Najstarsza córka twórczyni internetowej od dłuższego czasu nie ma z nią kontaktu. Shari Franke postanowiła podzielić się aresztowaniem matki na Instagramie. Wspomniała o wizycie policji w domu i dodała wymowny komentarz: "Wreszcie". Pokusiła się następnie o bardziej obszerne wyznanie. "Dziś był wielki dzień. Ja i moja rodzina bardzo się cieszymy, że sprawiedliwości stało się zadość. Od lat próbujemy powiedzieć o tym policji i prokuraturze i bardzo się cieszymy, że w końcu zdecydowali się zainterweniować". Ze strony Ruby Franke wciąż brak komentarza w tej kontrowersyjnej sprawie. Po zdjęcia YouTuberki zapraszamy do galerii.

Więcej o: