"Królowe Życia" to program telewizyjny opowiadający o bogatych kobietach sukcesu. Po raz pierwszy pojawił się na antenie TTV w 2016 roku i szybko zdobył serca wielu widzów. Wystąpiło w nim wiele majętnych, polskich kobiet, z czego jedne mocno zapadły w pamięć - jak Dagmara Kaźmierska czy Laluna - a inne szybko zostały zapomniane. Do tej drugiej grupy zalicza się Inga Zawadzka, która pojawiła się w "Królowych Życia" w trzecim sezonie i niestety szybko zniknęła. Od tego momentu minęło już pięć lat i trochę się u niej zmieniło. Zresztą zobaczcie sami.
Pochodząca ze Świdnicy Inga Zawadzka wystąpiła w trzecim sezonie "Królowych Życia", gdzie przedstawiła się jako licencjonowana kosmetolożka, która zarządzała własną firmą związaną z nieruchomościami oraz studentka kryminalistyki. W programie pojawiła się z mamą, która ciągle namawiała młodą kobietę na operacje plastyczne. "Mężczyźni są wzrokowcami. Ja się lepiej czuję po operacji piersi, jest czym potrząsnąć" - tłumaczyła wówczas pani Wioletta córce. Niestety nie wiemy, czy Inga w końcu uległa mamie, czy nie, ale trzeba przyznać, że na Instagramie prezentuje się bardzo atrakcyjnie.
Inga Zawadzka wciąż jest szefową firmy zajmującej się nieruchomościami, które sprzedaje nie tylko w Polsce, ale i za granicą, m.in. w Hiszpanii czy Dubaju. Co więcej, założyła też nową działalność - projektuje bieliznę i kostiumy kąpielowe. Zajmuje się też modelingiem, co podkreśla na Instagramie. Codziennym życiem chętnie się dzieli w mediach społecznościowych, gdzie jest bardzo aktywna i często publikuje nowe filmiki i zdjęcia. Można znaleźć nawet zdjęcia "Królowej Życia" w wersji bez makijażu, czym zachwyciła obserwatorów. Jeden z komentujących uznał, że jest "jak zwykle piękna i młoda". Więcej aktualnych zdjęć "Królowej Życia", czyli Ingi Zawadzkiej, w tym także bez makijażu, znajdziecie w naszej galerii na górze artykułu.