Izabela Macudzińska z "Królowych Życia" przeszła sporą metamorfozę. "Od dziecka miałam je nabite"

Izabela Macudzińska zyskała status celebrytki dzięki niegdyś uwielbianemu programowi "Królowe Życia". Celebrytka od tamtej pory prężnie działa w social mediach i nie kryje się z zamiłowaniem do swojego wyglądu. Jak zdradziła, szczególnie lubi swoje kształtne dolne partie, które "od dziecka były nabite i duże".

Izabela Macudzińska nie ukrywa, że każdy dodatkowy kilogram idzie jej prosto w pośladki, które celebrytka uwielbia i uważa za swój największy atut. W mediach społecznościowych gwiazdy nie brakuje zatem zdjęć z luksusowych wakacji, w bikini i kontrowersyjnych stylizacjach. Jak zdradziła Macudzińska, kształty ma w swojej naturze od zawsze. 

Zobacz wideo Dagmara Kaźmierska nie chciała opuścić "Królowych Życia": Jestem człowiekiem z zasadami

Izabela Macudzińska uwielbia swoją sylwetkę. "Od dziecka miałam nabite pośladki"

"Królowa życia" bez kompleksów wrzuca do sieci zdjęcia, na których jest bardziej rozebrana niż ubrana. Macudzińska nie ukrywa, że swoje ciało najzwyczajniej kocha i uwielbia się nim zresztą chwalić. Poznanianka prężnie rozwija się na Instagramie, gdzie ochoczo dzieli się z fanami dzielić kulisami swojego luksusowego życia. Najczęściej content obraca się wokół wakacji w tropikach, obłędnych stylizacji, luksusowych wnętrz i oczywiście nienagannej sylwetki. Trzeba przyznać, że pupa celebrytki mogłaby zrobić wrażenie i podziw nawet na Kardashiankach, które słyną z tego typu sylwetki na niemal całym świecie. 

Nie da się jednocześnie ukryć, że Izabela Macudzińska lubi także eksperymentować także ze swoi wizerunkiem. Nie tylko w kwestii stylizacji, odważnych dodatków czy skąpego bikini, ale także względem operacji plastycznych, fryzur i poprawiania najmniejszych mankamentów. Jak jakiś czas temu przyznała gwiazda, "do poprawki" poszły piersi. Iza zdecydowała się na ten ruch po urodzeniu córki, bowiem - jak sama twierdzi - "opadły jak uszy jamnika".

Macudzińska przeszła sporą metamorfozę. Szczególną uwagę poświęca tej partii

Kształtne pośladki Macudzińskiej są jej przysłowiowym oczkiem w głowie. Jednak jak twierdzi gwiazda, akurat ta partia jej ciała nie jest wynikiem operacji plastycznych czy integracji chirurga. Jak dodaje, wszelkie dostrzegalne zmiany w tym obszarze są efektem naturalnych wahań wagi.

 

Gwiazda przyznała też, że na przestrzeni lat jej waga często się zmieniała. Pośladki jednak były partią nienaruszalną, nawet podczas najbardziej restrykcyjnych diet. Szczęśliwie dodatkowe kilogramy zafundowały Izie sylwetkę promowaną latami przez ród Kardashianów - idealnym na to dowodem są zdjęcia, w którym możemy porównać wygląd gwiazdy z 2015 roku. Jak tłumaczyła niedawno Macudzińska: "Kiedyś ważyłam dziesięć kilogramów mniej. Jednym wchodzi tu, innym gdzie indziej. Ja od dziecka miałam nabite, duże pośladki. Teraz ważę 69 kg, kiedyś 51-53. Wolę siebie w wersji większej, kiedyś byłam za chuda. Wolę pełniejsze kształty". 

Więcej o: