Iwona Morawiecka bez grama makijażu. Żonę premiera rzadko widzimy w tak swobodnym wydaniu

Mateusz Morawiecki i jego żona Iwona zostali dostrzeżeni przez paparazzi na polskiej plaży. Małżeństwo mimo niełatwych warunków pogodowych dzielnie spacerowało, idąc za rękę.

Mateusz Morawiecki wybrał się nad polskie morze. W krótkim wypoczynku w Dębkach towarzyszyła mu żona Iwona. Para została przyłapana przez paparazzi, kiedy przemierzała za rękę po plaży nad Bałtykiem. Jak donosi "Super Express", Morawieccy tego samego dnia odwiedzili kościół, aby uczestniczyć w coniedzielnej mszy.

Zobacz wideo Tusk wyliczył, ile kosztują wakacje nad Bałtykiem. "Kto jedzie z dziećmi na urlop, szykuje kanapki na cały tydzień"

Mateusz Morawiecki i jego żona wybrali się na wakacje. Są zdjęcia prosto z plaży

Morawiecki sam potwierdził krótki urlop, publikując wpis na Instagramie. "Pozdrawiamy serdecznie!  Dziękujemy za każde słowa wsparcia i życzmy wam udanych wakacji. Polskie morze jest najlepsze!" - napisał premier, dodając zdjęcie w luźnej stylizacji z żoną. Na zdjęciach opublikowanych przez "Super Express" widzimy natomiast, jak małżeństwo wspólnie kroczy po plaży. Nie straszny im wiatr i deszcz - premier zaopatrzony był nawet w parasol. To jedna z nielicznych okazji, kiedy Polacy mieli okazję oglądać premiera w bardziej prywatnej sytuacji. Czy publikacją o urlopie w towarzystwie żony chciał ocieplić wizerunek przed zbliżającymi się wyborami? Oceńcie sami. Więcej zdjęć Morawieckiego z rodziną możecie zobaczyć w naszej galerii na górze strony.

 

Mateusz Morawiecki zabrał synów do kina. Internauci nie pozostawili na nim suchej nitki

Przypominamy, że Mateusz Morawiecki i jego żona Iwona mają czworo dzieci: dwie córki i dwóch synów. Jakiś czas temu najstarsza z rodzeństwa, Aleksandra, stanęła na ślubnym kobiercu. Nieco młodszy Jeremiasz studiował międzynarodowe stosunki gospodarcze w Londynie. Pozostała dwójka dzieci ma dziewięć i dziesięć lat. Polityk niedawno wybrał się z synami do kina. Internauci wówczas ostro zareagowali. Nie odebrali zdjęcia zbyt przychylnie i z przekąsem zaczęli dopytywać o inflację w kinie. "Zwrócił pan może uwagę na ceny biletów i popcornu?", "Popcornu niestety już nie ma, ale miska ryżu się znajdzie na seans", "Po ile bilety z colą i popcornem?", "Co pan sądzi o cenie biletów i przekąsek?" - czytaliśmy. ZOBACZ TEŻ: Kim jest Iwona Morawiecka? Stroni od mediów. Najwięcej mówi się o jej ogromnym majątku

Więcej o: