Królikowski komentuje doniesienia o nieślubnym dziecku ojca. "To dzieje się bardzo szybko". Wspomniał o matce

Media huczą o nieślubnym synu Pawła Królikowskiego. Teraz został o niego zapytany Antoni Królikowski.

Paweł Królikowski przez lata tworzył małżeństwo z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską, które sprawiało wrażenie niemal perfekcyjnego. Para doczekała się pięciorga dzieci - Antoniego, Jana, Ksawerego, Julii i Marceliny. Z początkiem sierpnia do mediów wyciekła informacja o tym, że Królikowski miał jeszcze jednego, nieślubnego potomka, który skończył 20 lat. Potwierdziła to żona zmarłego aktora. Teraz głos w sprawie zabrał Antoni Królikowski. Ma podobne zdanie do mamy.

Zobacz wideo "Ranczo" - bajka, którą pokochali polscy widzowie

Antoni Królikowski ucina temat przyrodniego brata

Małgorzata Ostrowska-Królikowska szybko potwierdziła pogłoski i przyznała, że traktuje Maćka dokładnie tak samo, jak każdego członka rodziny, jednak nie jest on osobą publiczną i chciałaby uszanować jego prywatność. Podobnie w tej sprawie w rozmowie z Pudelkiem wypowiedział się Antoni Królikowski, który na razie chciałby się wstrzymać od komentarzy.

Ona na razie poprosiła o jakieś tam ucięcie tych spekulacji i też się przychylam do jej prośby. Po prostu nie komentuję tego, bo nie widzę na ten moment sensu, potrzeby - mówił Antoni Królikowski w rozmowie z Pudelkiem.

Antoni Królikowski od dawna wie o nieślubnym dziecku ojca

Choć Antoni Królikowski na razie miał zamiar milczeć, po chwili dodał, że wszyscy członkowie rodziny zdają sobie sprawę z tego, jaka jest sytuacja. Wspólnie ustalają, jak poruszać tę kwestię tak, aby nikogo nie urazić. "To, jaka jest sytuacja, to moja rodzina zdaje sobie sprawę od wielu lat. Dzisiaj rozmawianie o tak naprawdę nieobecnych wydaje mi się, że jest niewłaściwe. Musimy się zastanowić, jak na ten temat rozmawiać. To dzieje się bardzo szybko i na pewno nie chcemy tutaj jakiegoś niepotrzebnego zupełnie nikomu rozgłosu. Ale wiadomo, że on jest" - dodał. Zdjęcia Antoniego Królikowskiego znajdziesz w naszej galerii na górze strony.

Więcej o: