Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz tworzą małżeństwo od 2008 roku. Ich relacja dla wielu osób wiązała się z kontrowersjami. Szczególnie krytykowana była różnica wieku między zakochanymi, która wynosi 18 lat. Para jednak wielokrotnie pokazywała, że połączyła ich prawdziwa miłość. W ostatnim czasie media rozpisywały o potencjalnym kryzysie, który rzekomo wkradł się do małżeństwa. Choć Urbańska i Józefowicz podkreślali, że plotki nie mają nic wspólnego z prawdą, doniesienia nie ucichły. Czy teraz się coś zmieni?
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz nie ukrywali, że plotki bardzo ich denerwują. "Takie informacje pojawiają się mniej więcej co pół roku, więc ja już przestałam reagować. Nawet moja menedżerka mówiła: "Natasza, napiszmy sprostowanie", a ja na to: "Daj spokój, po co to pisać, jak za chwilę zapomną, a za pół roku znowu wyjdzie to samo" - wyznała artystka w rozmowie z Plejadą. Temat został poruszony po raz kolejny w śniadaniówce "Dzień Dobry TVN". Małżeństwo podkreśliło, że doniesienia o kryzysie, a nawet rozwodzie są jedynie złośliwymi plotkami. Wydawać by się mogło, że fani nadal nie mogą w to uwierzyć. Niedawno jednak na profilu Nataszy na Instagramie pojawił się wymowny post.
Natasza Urbańska świętowała urodziny swojego męża. Z tej okazji opublikowała wspólne zdjęcie za pomocą mediów społecznościowych. Załączyła krótki opis po angielsku. "Wszystkiego najlepszego mój kochany" - tak brzmiał po przetłumaczeniu. Te czułe słowa są idealnym dowodem na to, że Urbańskiej i Józefowiczowi nie zagraża rozstanie. Fani dołączyli się do życzeń. Pozostawili po sobie mnóstwo miłych komentarzy.
Historia miłości Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza sięga wiele lat wstecz. Artystka nie była jednak jego pierwszą miłością. Swoją pierwszą żonę poznał w Studium Taneczno-Wokalnym TVP. W wieku 22 lat został ojcem. Z Danutą doczekał się dwójki dzieci. Po czasie jednak małżonkowie zaczęli się od siebie oddalać. W ich związku pojawił się kryzys ze względu na dwa różne tryby życia. Wówczas w życiu Józefowicza pojawiła się Natasza Urbańska.
Jak sama podkreśliła, kompletnie straciła dla niego głowę. "Nie miałam wyrzutów sumienia, nie zastanawiałam się, co czuje żona Janusza - byłam na to za młoda i za bardzo zakochana. Uważam, że nikt nikomu nie może dać gwarancji, że będzie z nim do śmierci. Czułam, że Janusz to miłość mojego życia, więc przejmowałam się tylko tym, czy myśli o mnie poważnie. Nie chciałam być wiecznie "tą drugą" - mówiła w wywiadzie z "Twoim Stylem". Para pobrała się w 2008 roku. ZOBACZ TEŻ: Natasza Urbańska w "nagim" kombinezonie. Pojawiła się tak na scenie. "Niesamowita"