Dotarła do nas przykra informacja o śmierci Caleba Willinghama. Mężczyzna zmarł w wieku zaledwie 40 lat. Był mężem Tammy Slaton, bohaterki programu "Siostry wielkiej wagi". O śmierci mężczyzny poinformowała jego macocha, Shirley Willingham. Żona pożegnała się z nim w poruszającym wpisie w mediach społecznościowych. Wspomniała, że straciła prawdziwego przyjaciela.
Tammy Slaton pożegnała się z mężem na Instagramie. Opublikowała poruszający wpis. Do postu dołączyła wspólne zdjęcie z ukochanym. Później w rozmowie z magazynem "People" wyznała, że jest zdruzgotana tą sytuacją. Dodała, że Caleb był jej najlepszym przyjacielem i aniołem stróżem. Jednocześnie poprosiła o uszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym czasie.
Spoczywaj w pokoju, słodki aniele, zawsze będziemy tęsknić i cię kochać. Dziękuję Caleb za pokazanie mi prawdziwej miłości i szczęścia - napisała Tammy Slaton na Instagramie.
Caleb i Tammy poznali się w ośrodku leczenia otyłości w Ohio. Zaręczyli się w październiku 2022 roku. Miesiąc później stanęli na ślubnym ołtarzu. Mąż Tammy okazjonalnie brał udział w nagraniach programu. Między małżonkami dochodziło jednak do spięć, ponieważ Caleb nie przestrzegał diety.
Dzień naszego ślubu był idealny, w pokoju było tyle miłości. Dosłownie poślubiłam mojego najlepszego przyjaciela - powiedziała Tammy Slaton w rozmowie z magazynem "People".