Mrozu był kolejnym gościem podcastu "Wojewódzki Kędzierski". W rozmowie Kuba Wojewódzki zapytał wokalistę o to, dlaczego tak pilnie strzeże życia prywatnego. Od rozstania z Mariną Łuczenko-Szczęsną artysta nigdy nie pokazał się z żadną partnerką publicznie.
Mrozu i Marina Łuczenko-Szczęsna byli parą w czasie, gdy ich kariery dopiero nabierały rozpędu. To, że się spotykają, wyszło na jaw w 2010 roku, ale początkowo milczeli na temat tej relacji. Rok później jednak potwierdzili, że są w związku w "Dzień dobry TVN". Nagrali nawet razem piosenkę "Wenus Mars". Ich wspólne szczęście jednak nie trwało długo. Po rozstaniu Mrozu nabrał wody w usta i nigdy nie wypowiadał się na ten temat. W późniejszych latach plotkowano m.in. o jego związku z modelką Moniką Partyką, ale nigdy nie potwierdził tych doniesień. Kuba Wojewódzki zapytał swojego gościa wprost, dlaczego tak ukrywa życie prywatne.
Sparzyłem się na początku swojej drogi i pewnych rzeczy już bym nie zrobił. Po drugie, mam tyle do zaoferowania jako artysta, więc nie potrzebuję sprzedawać czegokolwiek innego - powiedział.
Mrozu podkreślił jednak, że chociaż nie ma parcia na szkło, to nie jest tak, że kompletnie nie mówi o swoim życiu. "Odkrywam to, co chcę odkrywać. Mówię swobodnie o tym, skąd przyszedłem, o swoich korzeniach, o swoich inspiracjach. To nie jest tak, że jestem Bruce Wayne i siedzę w jaskini i coś kryję. Uczestniczę w socjalnym życiu" - dodał. Mrozu w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim bardzo ciepło wypowiadał się o mamie. Ujawnił, że chciałaby już być babcią. On też zdobył się na szczere wyznanie.
Chciałbym zostać ojcem - powiedział.