Magdalena Stępień wydała oświadczenie po ostatnich zwierzeniach Jakuba Rzeźniczaka. "Mogłabym powiedzieć wiele"

Jakub Rzeźniczak stał się w ostatnich latach baradzo medialną osobą. Szczegóły jego kolejnych związków wychodzą na światło dziennie, a piłkarz wplątuje się w coraz to nowsze afery. Teraz głos zabrała jedna z byłych partnerek sportowca - Magda Stępień.

Jakub Rzeźniczak gościł ostatnio w podcaście Żurnalisty. Mówił w nim na temat swoich poprzednich związków: małżeństwa z Edytą Zając, romansu z Eweliną Taraszkiewicz oraz relacji z modelką Magdaleną Stępień. Ostatnia z kobiet postanowiła zabrać głos po tym, co piłkarz opowiedział w wywiadzie.

Zobacz wideo Magdalena Stępień i mama Anny Przybylskiej szczerze o śmierci swoich dzieci i żałobie. "Leczę się u psychiatry"

Magdalena Stępień opublikowała oświadczenie o związku z Jakubem Rzeźniczakiem

Rzeźniczak poznał modelkę w czasie pandemii. Początkowo miało układać im się bardzo dobrze, zaczęli nawet planować dziecko. Jednak Rzeźniczak porzucił partnerkę, kiedy ta zaszła w ciążę. W ostatnim czasie mężczyzna coraz częściej porusza sprawę ich związku. "Życie z Magdą stało się zwyczajnie niemożliwe. Była w ciąży, a ja już wiedziałem, że dłużej nie dam rady. Doszło do tego, że chciałem zniknąć, wyjść z domu ze śmieciami i nie wrócić" - wyznał w podcaście Żurnalisty. 

Magdalena Stępień postanowiła odpowiedzieć byłemu partnerowi. Kobieta opublikowała na swoim instagramowym profilu oświadczenie, w którym nawiązała do śmierci synka jej i piłkarza. Chłopiec zmarł w zeszłym roku po ciężkiej walce z nowotworem.

Słysząc słowa Kuby, mimo że mogłabym powiedzieć wiele i o tym, co było między nami i o nim, nie zrobię tego. Śmierć mojego dziecka zmieniła wiele w moim życiu i zmieniła sposób postrzegania tego, co się dzieje dookoła, dlatego też nie będę tego komentować i roztrząsać przeszłości - czytamy.
 

Magdalena Stępień chce ruszyć do przodu. Fani wspierają modelkę

Jak widać, modelka zdecydowała się, że nie będzie zabierać już więcej głosu w sprawie jej związku z zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg. Stępień zapowiedziała jednak, że postanowiła ruszyć do przodu mimo problemów. "Buduję teraz nowe życie, jest mi cały czas ciężko i nie będę dokładać dramatów do mojej tragedii" - napisała. Podziękowała również fanom za wsparcie, które od nich otrzymuje. 

Pod postem pojawiły się kolejne dodające otuchy słowa. Obserwatorzy Magdaleny Stępień zaczęli pisać komentarze, które miały wesprzeć modelkę. Wiele z nich przyznało się, że podziwia ją za to, że nie chce się wypowiadać na temat byłego partnera: "mowa jest srebrem, a milczenie złotem", "Jesteś bardzo mądra kobieta, trzymaj się". Inni wprost krytykowali Rzeźniczaka: "Jego wypowiedzi świadczą o nim... Wstyd, że w ogóle takie rzeczy gada", "Madziu, nikt normalny nie dałby takiego wywiadu jak on" - pisali oburzeni internauci. 

Więcej o: