Georgina i Ronaldo próbują udowodnić, że nie mają kryzysu. Spójrzcie na ujęcia paparazzi. Nietęgie miny

Georgina Rodriguez i Cristiano Ronaldo razem z dziećmi wybrali się na wakacje. Choć starają się dementować plotki o kryzysie, to zdjęcia, które zrobili im paparazzi, mogą rzucać nieco inne światło na ich relację.

Od jakiegoś czasu media huczą o kryzysie w związku Georginy Rodriguez i Cristiano Ronaldo. Podobno piłkarz ma dość zachowań partnerki, która jego zdaniem szasta pieniędzmi i za dużo wydaje. Do doniesień odniósł się już Ronaldo. Sportowiec najpierw dodał ich wspólne zdjęcie, na którym całuje ukochaną, później zabrał głos. Za to jego mama jest pewna, że te teorie wymyślają zazdrośnicy. Nazwała też tych, którzy wierzą w plotki, idiotami. Choć wszyscy starają się uciszyć sprawę, to jednak ich relacja nadal jest na świeczniku.

Ronaldo i Rodriguez na zdjęciach. Tych na Instagramie, i na tych od paparazzi

Zakochani wraz z dziećmi przebywają na wakacjach. Wybrali się do Włoch. Oboje relacjonują, jak spędzają czas. Georgina już opublikowała urocze nagranie, na którym pokazała, jak dzieci zareagowały na widok ojca. Możecie je zobaczyć TUTAJ. Później sportowiec dodał zdjęcie z ukochaną, na którym relaksują się w strojach kąpielowych. Dodał między innymi emotkę serca. Materiały z wakacji pojawiły się także na jego InstaStories. Pokazał, jak pływają na jachcie i jak się przy tym dobrze bawią. Podobne zdjęcia możemy zobaczyć na profilu Georginy. Choć na tych ujęciach, z podpisem "Love", partnerzy są blisko siebie, to na fotografiach, które zrobili im paparazzi, możemy odnieść wrażenie, że nie do końca jest u nich wszystko tak, jak to starają się pokazać w mediach społecznościowych.

Paparazzi towarzyszyli Georginie i Cristiano już na lotnisku. Z samolotu najpierw wysiadła ona, potem on. Rodriguez zaczekała na partnera. Choć ruszyli razem, to nie za bardzo się do siebie odzywali. Można nawet odnieść wrażenie, że kiedy już doszło do rozmowy, nie była ona zbyt przyjemna, bowiem oboje mieli nietęgie miny. Nie inaczej było później, kiedy wybrali się na jacht. Wchodzili osobno, a później piłkarz usiadł dalej od ukochanej i dzieci. Ta bardziej zajęta była patrzeniem w telefon i opieką nad gromadką, niż kontaktem z Ronaldo. Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii na górze strony. Przekonują was tłumaczenia, że wszystko między nimi jest w porządku?

 
Więcej o: