Drugi dzień 60. KFPP w Opolu otworzy koncert Premier. Konkurs jest historyczny, bo przez dekady historii festiwalu występowali w nim najwięksi, którzy lansowali swoje nowe przeboje. "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena, "Powrócisz tu" Ireny Santor, "Tyle słońca w całym mieście" Anny Jantar, a w późniejszych latach m.in. "Powiedz" Ich Troje, "Oczy szeroko zamknięte" Łez, "Baśka" Wilków, "Bal wszystkich świętych" Budki Suflera, "Sutra" Sistars czy "Słucham cię w radiu co tydzień" Anny Karwan dużo zawdzięczają temu konkursowi. W ostatnich latach z wydarzeniem jest coraz gorzej i trudno powiedzieć, że obecnie kreuje przeboje. To bardziej zadanie Spotify, YouTube czy wielkich radiostacji. Lista wykonawców, którzy chcą stanąć w konkursowe szranki, też jest coraz krótsza. Przy okazji 60. KFPP w Opolu TVP postanowiła podwyższyć wartość kwoty pieniężnej dla laureata Premier aż do 100 tys. złotych. To jednak nie skusiło wielu. Wśród uczestników koncertu na próżno szukać wielkich gwiazd, chociaż poziom piosenek może zaskakiwać. Jest kilka, na które warto zwrócić uwagę. Koncert poprowadzą Tomasz Kammel (prowadził konkurs już wiele razy) wraz z Mateuszem Szymkowiakiem, który jest prawdziwym festiwalowym zapaleńcem i wie o nim bardzo dużo. W tym kontekście to bardzo dobra decyzja TVP.
1) Rafał Brzozowski "W pokoju hotelowym"
Brzozowski chyba wreszcie znalazł na siebie patent. Nie bawi się już w idola nastolatek, ani nie nagrywa piosenek kopiuj-wklej w stylu The Weeknd po polsku. "W pokoju hotelowym" to swingowa propozycja, która ma w sobie dużo klasy i stylu. Chyba w takim wydaniu Rafała można lubić najbardziej. W końcu smooth jazz to gatunek, który ma swoich fanów, a premierowa piosenka Brzozowskiego nawiązuje do amerykańskich standardów w stylu Franka Sinatry. Na pewno ten numer spodobał się braciom z Pectusa, bo głośno śpiewają go za kulisami.
2) Sara Chmiel x Gromee "Ty i ja"
Małżeństwo, rodzice trójki dzieci, po raz pierwszy wystąpią razem w konkursie na opolskiej scenie. Sara od lat jest wokalistką Łez, ale to właśnie piosenki, które tworzy z Gromee, trafiają do ogólnopolskich radiostacji. "Ty i ja" to radiówka, która łatwo wpada w ucho, która dodatkowo zyskuje w festiwalowej aranżacji.
3) Łukasz Drapała "Jeszcze jestem"
Całkiem przyzwoita propozycja, z rockowym sznytem. Niestety trochę mało zapamiętywalna. Było takich piosenek już mnóstwo.
4) Iwaneczko "Miłość"
Mój faworyt tegorocznych Premier. Przede wszystkim Iwaneczko to świetny wokalista, który popularność zdobył, wygrywając talent show, ale później wydał dwa albumy nieco poniżej oczekiwań. Teraz wraca z utworem, który spokojnie mógłby być wydany na nowym albumie Darii Zawiałow. Wielu doszukuje się też tu ukrytego przekazu, wspierającego społeczność LGBT+, która od lat w TVP nie ma lekko (delikatnie mówiąc). "Nikt nam nie zabroni miłości" na długo pozostanie w głowie. Chyba taki przekaz powinien popłynąć z opolskiej sceny w prime time.
5) Anastazja Maciąg "Moment"
Ten utwór zdecydowanie przypadnie do gustu młodszej publiczności. Anastazja ma fantastyczne flow, lekkość i przebojowość. Chociaż przez moment w Opolu młodzi mają głos. W streamingu ten utwór już jest przebojem. Pozostawała kwestia śpiewania na żywo, ponieważ dla wielu bywa to bardzo kłopotliwe. Dla Anastazji nie jest. Polecam.
6) Mezo x Liber "Jakie masz dziś plany"
Niektórzy powiedzą, że to hip-hop, inni, że hip-hopolo, ale w mojej opinii ten numer nie powinien znaleźć się w konkursie. Ktoś tu nawalił w kwestiach regulaminowych. Refren piosenki (czyli kluczowy moment) zarówno w warstwie muzycznej, jak i tekstowej oparty jest na przeboju Meza sprzed lat, w którym śpiewa "dziewczyno jak wino uderzasz do głowy, aniele tak wiele dla ciebie bym zrobił". Idąc tym tropem, Maryla Rodowicz mogłaby się zgłosić do Premier, śpiewając w refrenie "Małgośka mówią mi, on nie wart jednej łzy, oj głupia ty, głupia ty". No nie.
7) Seibert "Niby tak, niby nie"
Ten kawałek pasuje bardziej do "Męskiego Grania" niż do Opola. Zresztą Tadeusz Seibert to rasowy wokalista. Ma swój wyraz, muzycznie jest gęsto, wokalnie bardzo dobrze. To, czego zdecydowanie teraz mu trzeba, to przeboju na koncie. Być może ta piosenka spełni te oczekiwania.
8) Anna Sokołowska "Jesteś przy mnie"
To jest piosenka na konkurs Premier A.D. 2003, a i wówczas nie byłoby z nią szału. Cukierkowa, dość irytująca. Nie ma w niej nic specjalnego, ale dziwnym trafem mało komu znana Anna Sokołowska po raz kolejny dostaje się do konkursu Premier. Biorąc pod uwagę, że wiem, jakie piosenki były zgłaszane, a się nie zakwalifikowały dziwi mnie ta obecność.
9) Tulia i Halina Mlynkova "Przerwany"
Dość oryginalne połączenie artystów, chociaż zarówno Tulia, jak i Halina Mlynkova mają przecież folkowe korzenie. To jednak popowy numer. Z pewnością może to być spore zaskoczenie dla widzów i słuchaczy. Tulia i Mlynkova to zresztą weteranki tego konkursu. W 2001 Halina wraz z Brathankami dostała nagrodę za "W kinie, w Lublinie kochaj mnie", a później w 2014 roku wyśpiewała solowo statuetkę za "Ostatni raz". Występ Tulii w Premierach z "Jeszcze cię nie ma" był prawdziwym objawieniem i skierował karierę grupy na zupełnie nowe tory.
10) Dominik Dudek "Idę"
Najbardziej aktualny zwycięzca "The Voice of Poland" w kompozycji, która może się podobać. Niekoniecznie mi. Jest to jakoś przesłodzone, trochę naiwniackie i wtórne, ale z drugiej strony radia czasem kochają takie numery i mielą latami. Dominik ma już na koncie lepsze piosenki i zapewne jeszcze niejedna lepsza przed nim. Talent się broni, zdecydowanie
Moje top 3 Premier 2023
1. miejsce Iwaneczko "Miłość"
2. miejsce Anastazja Maciąg "Moment
3. miejsce Seibert "Niby tak, niby nie"