Magdalena Stępień przeżyła ogromną tragedię. Kilka miesięcy po narodzinach jej syna zdiagnozowano u niego rzadki nowotwór wątroby. Mimo ciężkiej walki o życie Oliwiera nie udało się uratować - chłopiec zmarł w klinice w Izraelu w lipcu ubiegłego roku. Od tego czasu Stępień dzieli się publicznie tymi niezwykle trudnymi doświadczeniami, a opowiadając o swojej historii, stara się wesprzeć inne rodziny w podobnej sytuacji. W tym roku modelka dostała zaproszenie na Onkoigrzyska - wydarzenie sportowe dla dzieci i młodzieży, które, podobnie jak syn Stępień, zmagały się z chorobą nowotworową. Udział w imprezie wywołał u mamy Oliwiera lawinę wspomnień.
Organizowane we Wrocławiu Onkoigrzyska w tym roku odbyły się już po raz 16. 3 czerwca na wrocławskim Stadionie Olimpijskim zjawiła się także Magdalena Stępień, która wspierała dzielnych zawodników i ich rodziców. W opublikowanym na InstaStories podsumowaniu wydarzenia nie kryła z nich dumy. "Mega się wzruszyłam. Wszystkie mamy, wszyscy wojownicy, którzy tam byli... Widzicie, co się dzieje" - mówiła poruszona ze łzami w oczach.
Za każdym razem, gdy mam styczność z czymkolwiek, co się wiąże z onkologią, przypomina mi się moja walka i to, co ja przeszłam podczas choroby mojego synka. Jemu nie udało się wygrać, ale te dzieci wygrały - relacjonowała mama Oliwiera.
Magdalena Stępień dodała także, że gdy początkowo weszła na Stadion Olimpijski, poczuła przypływ ogromnej energii, ale emocje wzięły nad nią górę i wróciła wspomnieniami do własnego syna. Podkreśliła jednak, że mimo iż nie było jej łatwo, dodało jej to jeszcze więcej siły, aby wspierać innych.
O chorobie syna Magdalena Stępień poinformowała w styczniu ubiegłego roku. Modelka poprosiła internautów o wsparcie na leczenie Oliwiera, u którego wykryto rzadki nowotwór wątroby. Stępień podjęła decyzję o wyjeździe do Izraela i rozpoczęciu terapii w tamtejszej klinice. Niestety, nowotworu nie udało się wyleczyć, a chłopiec zmarł pod koniec lipca 2022 roku, zaledwie kilka dni po pierwszych urodzinach.