Angelina Jolie i Brad Pitt w 2019 roku sfinalizowali rozwód. Bardzo długo byli uznawani za idealną parę, ale prawda była zgoła inna. Podczas sądowej batalii walczyli o prawa do opieki nad dziećmi i wspólnie zakupionych nieruchomości - w tym cennej winnicy Château Miraval, którą para nabyła w 2008 roku. W styczniu 2021 roku aktorka sprzedała swoją część udziałów, a Pitt twierdził, że zrobiła to nielegalnie - wspólnie ustalili zupełnie inne warunki transakcji, które Jolie złamała.
Teraz Pitt zwrócił się do sądu w sprawie francuskiej posiadłości. Aktor uważa, że sprzedaż winnicy była aktem zemsty jego byłej żony i Jolie zrobiła to z czystego wyrachowania. 35-pokojowa rezydencja pary otoczona ogrodami i winnicą leży w miejscowości Correns w południowo-wschodniej Francji. To właśnie tu w 2014 roku para przyrzekła sobie "wieczną" miłość podczas kameralnej ceremonii ślubnej.
Jolie po rozstaniu oskarżyła jednak byłego męża o przemoc wobec niej i dzieci. Do zdarzenia miało dojść podczas podróży samolotem z Francji do Los Angeles. Brad, który był rzekomo pod wpływem alkoholu, miał dusić jedno z dzieci, drugie uderzyć w twarz, a aktorkę złapać za głowę i oblać piwem. Ostatecznie FBI umorzyło sprawę, ale Jolie pozwała Federalne Biuro Śledcze o stronniczość.
Jak donosi Page Six, Brad Pitt i Angelina Jolie mieli ustalić między sobą, że żadne z nich nie sprzeda udziałów w winnicy Château Miraval bez zgody drugiej strony. Prawnicy aktora złożyli w sądzie w Los Angeles dokument, w którym jest jasno określone, że Jolie nie miała prawa sprzedać swojej części udziałów, zrobiła to z premedytacją, a na całej transakcji jeszcze się wzbogaciła. Jak to się zaczęło? Pitt w 2021 roku dowiedział się z komunikatu prasowego, że jego eks-żona w tajemnicy przed nim sprzedała swoją część winnicy, a nowym właścicielem został rosyjski oligarcha Yuri Shefler, którego ofertę aktor miał wcześniej odrzucić.
Brad Pitt twierdzi, że Jolie podjęła tę decyzję z czystej potrzeby zemsty za "paskudny rozwód" i teraz chce to udowodnić w sądzie. Według aktora jego była żona miała być wściekła, że zgodnie z wcześniejszą decyzją sądu mieli wspólnie sprawować opiekę nad dziećmi. Pitt uważa też, że wybór rosyjskiego oligarchy nie był przypadkowy. Według niego Jolie specjalnie chciała zaszkodzić jego firmie, wybierając człowieka, który ma powiązania z Putinem.
Dokumenty złożone przez prawników Pitta są odpowiedzią na działania Jolie. Aktorka miała dziewięć miesięcy wcześniej złożyć w sądzie 250-stronnicowy pozew przeciwko byłemu mężowi zarzucając mu, że próbował przejąć kontrolę nad wspomnianą francuską winnicą, aby aktorka nie zobaczyła ani grosza z tej inwestycji. Mało tego, prawnicy Jolie twierdzą, że Pitt chciał zmusić żonę do podpisania klauzuli poufności, aby nie mogła mówić publicznie o powodach ich rozstania.