"Nasz nowym dom" to jeden z popularniejszych programów Polsatu. Przez lata stacja wyremontowała kilkaset domów dla najbardziej potrzebujących Polaków. Katarzyna Dowbor od zawsze była niekwestionowaną twarzą show, prowadząc go od pierwszej edycji. Dlatego tym bardziej wiadomość o jej zwolnieniu wywołała taką falę oburzenia wśród fanów. W rozmowie z "Super Expressem" gwiazda wyznała jednak, że dla niej to nie koniec przygody na budowie.
Prezenterka wyjawiła, że po latach pomocy innym w aranżacji czterech ścian, nadszedł czas, aby to jej dom przeszedł metamorfozę. Ostatnio jej 91-letnia mama, Krystyna, miała wypadek - przewróciła się. W związku z tym Katarzyna Dowbor zdecydowała się, że przyjmie ją pod swój dach, aby mogła mieć na nią oko. Musiała jednak wprowadzić najpierw trochę zmian w swoim domu: dodać pokój, wyremontować go i przystosować dla osoby starszej. Okazało się, że pomógł jej w tym Artur Witkowski. Budowlaniec towarzyszył jej przez kilka lat na planie "Naszego nowego domu". Teraz znowu połączyli siły.
Niedawno moja mama się przewróciła, nie mogła już mieszkać sama. Musiałam zdecydować o tym, żeby mamie zrobić pokój, a że miałam dwie tylko sypialnie, trzeba było z dużego pokoju mojej córki zrobić dwa. Cudownie się zachował Artur, już niepracujący w programie budowlaniec. Zadzwoniłam i powiedziałam "Mam problem, muszę mamę zabrać do siebie, potrzebuję zrobić w pięć dni pokój dla mamy. Powiedział "Masz to załatwione" i zrobił. Coś niesamowitego. Pokój jest piękny, a jego ściana jest wykonana z desek - wyjaśniała gwiazda w "Super Expressie".
Jednak dostosowanie domu do kolejnego mieszkańca to nie wszystkie zmiany, na jakie zdecydowała się była prowadząca "Naszego nowego domu". Katarzyna Dowbor wyznała, że wreszcie ma czas zająć się własną nieruchomością i zamierza wprowadzić jeszcze kilka zdań w wystroju wnętrza. "Teraz marzę o tym, by jeszcze trochę tego remontu zrobić w pozostałej części domu, m.in. chcę wycyklinować podłogi. Stwierdziłam, że tak kocham remonty, że teraz wreszcie wyremontuje swój dom" - zażartowała.
Przemiana nie ominie również jej pięknego ogrodu, który dumnie prezentowała w mediach społecznościowych. W jej zielonej oazie znalazło się miejsce zarówno na kwiaty, jak i drzewa i krzewy owocowe. Teraz chciałaby urozmaicić trochę wygląd podwórza i ułatwić poruszanie się po nim. "Przydadzą się nowe alejki" - wytłumaczyła w wywiadzie. Z doświadczeniem Katarzyny Dowbor po programie, to wyremontowany dom na pewno będzie wyglądał zachwycająco.