8 maja media obiegła zaskakująca informacja o zwolnieniu Katarzyny Dowbor z Polsatu. Dziennikarka przez dziesięć lat była związana z programem "Nasz nowy dom" i jak sama przyznała, była zaskoczona tą niespodziewaną informacją. "Nowe szefostwo, nowe porządki i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich" - napisała tuż po rozmowie z Edwardem Miszczakiem na Instagramie. Na te smutne wieści od razu zareagował jej syn, Maciej, który w trudnym momencie okazał matce wsparcie. "Mamo! Jesteśmy z tFobą. Wykonałaś kawał dobrej roboty… Myślę, że czas pokaże, że nie zawsze nowe i młodsze znaczy lepsze! Na szczęście ty wciąż jesteś młoda i perspektywiczna, więc nie mam wątpliwości, że jeszcze wiele nam pokażesz!" - skomentował. W sieci od razu pojawiły się spekulacje dotyczące przyszłości kariery "młodego" Dowbora w Polsacie. Prezenter nie miał jeszcze wtedy podpisanej umowy na prowadzenie programu "Twoja twarz brzmi znajomo" i sugerowano, że w akcie lojalności rzuci papierami. Jak się okazuje, właśnie tak mogło się wydarzyć. W najnowszym wywiadzie Katarzyna Dowbor przyznała, że prosiła go, aby tego nie robił.
W tym roku Katarzyna Dowbor będzie obchodzić 40-lecie pracy zawodowej, więc tym bardziej decyzja o zwolnieniu jej ze stacji była bardzo bolesna. W rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że okoliczności były wyjątkowo przykre, bo nie mogła się nawet pożegnać z widzami. "Każde zwolnienia są bolesne. Absolutnie uważam, że nic nie jest dane raz na zawsze. Jest moment, kiedy się pracuje, kiedy się odchodzi, ale myślę, że pewne rzeczy można załatwić inaczej, czyli umówić się, ustalić, że się rozstajemy, że mówimy sobie - dziękuję, do widzenia. Dać mi szansę pożegnania się z widzami" - wyznała. W dniu zwolnienia ze stacji dziennikarka największe wsparcie dostała od bliskich. Jej dzieci natychmiast pojawiły się w domu z gotowymi planami na przyszłość. "Dzieciaki stanęły za mną murem i to jest fantastyczne. Zawsze mogę na nie liczyć. Po moim zwolnieniu dzieciaki przyjechały do mnie do domu i zrobiliśmy burzę mózgów. Mieli tysiące pomysłów na mnie. Ja byłam w szoku. Od razu akcja-reakcja. Walczymy. "Mamo, nie martw się. Jesteś wielka, jesteś świetna. Dasz sobie radę!" - mówili" - powiedziała Dowbor.
Jak się okazuje, syn Katarzyny Dowbor, Maciej, który także związany jest ze stacją Polsat, chciał rzucić papierami i zrezygnować z dalszego prowadzenia programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Dziennikarka od razu wyperswadowała mu ten pomysł. "Absolutnie zabroniłam mu. Powiedziałam: "Nie wolno ci synu tego robić, bo robisz fajną rzecz, to jest fajny program. Lubię też oglądać ten program. Zwłaszcza że występują tam niezwykle zdolni ludzie i on to robi bardzo dobrze. Absolutnie nigdy w życiu bym tego nie chciała" - podkreśliła Dowbor w rozmowie z "Super Expressem".
Maciej Dowbor 26 maja wykorzystał obecność na tegorocznym Polsat SuperHit Festiwal i z okazji Dnia Matki złożył Katarzynie Dowbor życzenia ze sceny. W kuluarach już pojawiają się plotki, że ten gest nie spodobał się nowemu szefowi stacji. "Oczywiście nie zapominamy, że dzisiaj jest Dzień Matki. Wielkie brawa dla wszystkich mam w całej Polsce, na całym świecie. Ja chciałbym także pozdrowić moją mamę. Wiesz, że jesteś najlepsza" - zwrócił się do publiczności prezenter. W galerii na górze strony znajdziecie archiwalne zdjęcia Katarzyny Dowbor z synem.
W wywiadzie dla "Super Expressu" Katarzyna Dowbor opowiedziała też, jak dokładnie wyglądał moment jej zwolnienia. "Dostałam SMS-a, że mam spotkanie z panem dyrektorem. Nie bardzo wiedziała, w jakiej sprawie, dlatego, że planowaliśmy kolejne transze. Byłam przekonana, że wszystko idzie swoim rytmem. Nagle dostaję wiadomość, że mam się stawić tego i tego dnia. Stawiłam się i byłam zaskoczona. Nie była to między nami rozmowa" - wyznała Dowbor. Na spotkaniu z dziennikarką pojawiła się jej producentka, dyrektor firmy produkującej program i producent z ramienia stacji Polsat. "Oni wszyscy siedzieli i nie odzywali się słowem. Nagle usłyszałam: "Stacja chce się z panią pożegnać". To było zaskoczenie, zwłaszcza w takim dużym audytorium, bo jeżeli wchodzę i widzę, że są ludzie, z którymi pracuję, to byłam przekonana, że będziemy rozmawiać, co chcemy zmienić w programie" - podkreśliła Dowbor. Więcej o kulisach zwolnienia Katarzyny Dowbor z Polsatu przeczytasz tutaj.