Okazuje się, że życie Williama i Kate nie jest tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Mimo że na pozór tworzą wzorcowy związek w brytyjskiej rodzinie królewskiej, to nie wszyscy są im jednak przychylni. Już przed zaręczynami Camilla nakłaniała Williama, aby nie wiązał się ze swoją obecną małżonką. Oficjalnym powodem miało być pochodzenie Kate i fakt, że w jej żyłach nie płynie błękitna krew.
Królowa Camilla to jedna z tych kobiet, które wywołują największe skandale na brytyjskim dworze. Mimo upływu lat znacząca część społeczeństwa wciąż jej nie zaakceptowała. Oficjalnie za największy zarzut wobec niej uważa się dawny romans z królem Karolem III. To właśnie wtedy Brytyjczycy stanęli po stronie Diany i stała się ona pewnego rodzaju ikoną. Po tragicznej śmierci matki William i Harry zaakceptowali jednak macochę. Mimo na pozór pozytywnych relacji życie royalsów nie jest tak spokojne, jak się wydaje. Według jednego z dziennikarzy Camilla nakłaniała Williama do zakończenia związku z Kate.
Byłem w Londynie, gdy Kate i William rozstali się. Dla mnie to był szok, wszyscy byli przekonani, że to tylko kwestia czasu aż William oświadczy się Kate. Wtedy ludzie zaczęli mi mówić, że Camilla popierała ich decyzję (...). To arystokratka, która od zawsze obraca się w towarzystwie z wyższych sfer. Mówiła, że jest dziedziczką Alice Keppel, jej prababki, kochanki Edwarda VII (...). Patrzyła na nią jak na osobę, która nie jest godna wstąpienia do rodziny królewskiej - powiedział dziennikarz Christopher Andersen.
Wyraźnie widać, że William i Kate nie przejmują się krytyką i złośliwościami ze strony Camilli. Mało tego - nie są jej dłużni i także potrafią pokazać swoją niechęć do obecnej królowej. Podczas koronacji króla Karola III księżna Walii nie oddała należytego hołdu monarchini. W Opactwie Westminsterskim nie dygnęła ona przed Camillą. Zachowanie to nie umknęło czujnym fotoreporterom.