W 2022 roku stacja TVN wyemitowała dokument "Justyna Kowalczyk - bieg przez życie". Sportsmenka i jej mąż, Kacper Tekieli, opowiedzieli w nim m.in. o okolicznościach swojego poznania. Para wyznała, że początkowo nie chciała mieć dzieci. Kiedy jednak zaczęli się poznawać, doszli do wniosku, że obydwoje czują się wystarczająco stabilnie emocjonalnie i finansowo, aby stworzyć rodzinę.
"Oboje mamy po trzydzieści parę lat, jesteśmy już dorośli. Oboje nie myśleliśmy o tym, żeby mieć dzieci w przyszłości, ale jak się spotkaliśmy, to o tym pomyśleliśmy" - wyznała Kowalczyk-Tekieli. Z dalszej części wypowiedzi dowiadujemy się, że obydwoje czuli się wystarczająco stabilni, aby móc pozwolić sobie na dziecko. "Wydaje się, że jesteśmy dojrzali, ustabilizowani emocjonalnie, materialnie itd." - wyznała sportsmenka.
Kiedy zaczęli się poznawać, obydwoje byli sobą wzajemnie zafascynowani. Justyna imponowała Kacprowi swoją charyzmą. "Ktoś taki jak Justyna, kto był przez parę lat niezaprzeczalnie najlepszy, zwracał moją uwagę. Można powiedzieć, że zawsze widziałem w niej piękną kobietę" - powiedział. Kowalczyk zaś podkreśliła pracowitość męża. "Jak poznałam mojego męża, wstawał o 4.30 rano, żeby zrobić trening, żeby iść do pracy, którą kończył o 1.00, czyli spał przez cztery godziny na dobę" - przyznała.
Kacper Tekieli zginął w szwajcarskich górach, mając 38 lat. Alpinista wspinał się samotnie na jeden z najbardziej znanych szczytów Alp Szwajcarskich, Jungrau, który mierzy aż 4158 m n.p.m. Jego marzeniem było zdobycie wszystkich czterotysięczników. Sportowiec mógł poszczycić się także dyplomem z zakresu filozofii. To właśnie podczas studiów wybrał się w Bieszczady, w których rozpoczęła się jego miłość do gór. Niedługo później zajął się alpinizmem profesjonalnie i został instruktorem wspinaczki sportowej. Tekieli osierocił półtorarocznego syna. Chłopiec jest owocem jego miłości z Kowalczyk.