Na początku maja media obiegła zaskakująca informacja o tym, że Polsat nie będzie kontynuował współpracy z Katarzyną Dowbor przy kolejnym sezonie programu "Nasz nowy dom". Pożegnano się z nią po dziesięciu latach, a Dowbor od początku podkreślała, że decyzja nie należała do niej. Usunięcie gospodyni z polsatowskiego show spotkało się z dużym sprzeciwem widzów, którym była prowadząca "Naszego nowego domu" postanowiła podziękować.
Katarzyna Dowbor opublikowała wideo po zwolnieniu z "Naszego nowego domu"
"Kochani, jesteście cudowni! Jestem wzruszona i bardzo wdzięczna za wasze wsparcie, wszystkie wpisy i komentarze w mediach społecznościowych" - czytamy w opisie opublikowanego na Instagramie postu. Dowbor nie ukrywa, że ta sytuacja jest dla niej nie najłatwiejsza, dlatego tym bardziej docenia głosy osób, które stanęły po jej stronie. "Dziękuję wam za to, że jesteście ze mną w tej szczególnej chwili. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, a ja mam ich wielu" - dodała.
Informacja o zwolnieniu Katarzyny Dowbor trafiła do mediów 8 maja. Niedługo potem prowadząca opublikowała na Instagramie obszerny post, w którym szybko rozwiała wszelkie wątpliwości i zapewniła, że nie odchodzi z programu na własne życzenie. Wbiła także szpilę Edwardowi Miszczakowi i zasugerowała, że powodem decyzji o odsunięciu jej od prowadzenia "Naszego nowego domu" jest jej wiek. Program nie znika bowiem z ramówki, a, jak udało nam się ustalić, rozpoczęły się już poszukiwania zastępczyni Katarzyny Dowbor. Jedną z branych pod uwagę osób ma być nawet jej synowa, Joanna Koroniewska. Więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule.
Edward Miszczak wprowadza zmiany w Polsacie
Katarzyna Dowbor nie jest jedyną osobą, która straciła pracę w Polsacie, odkąd stanowisko dyrektora programowego objął Edward Miszczak. Wcześniej po wielu latach z funkcji jurorki "Twoja twarz brzmi znajomo" zwolniono także Katarzynę Skrzynecką, a w geście solidarności z muzycznego show odszedł również prowadzący Piotr Gąsowski. Jak udało nam się ustalić, o posady mogą zacząć się martwić także jurorzy "Tańca z Gwiazdami".
