Georgina Rodriguez i Cristiano Ronaldo od początku kwietnia przechodzą sporych rozmiarów kryzys wizerunkowy. W hiszpańskich mediach pojawiły się informacje, jakoby para nie dogadywała się już od pewnego czasu, zaś historia, którą Georgina przedstawia chętnie w mediach o tym, jak poznała swojego partnera, jest zwyczajnie zmyślona. Gio i Cristiano mają się kłócić - głównie o pieniądze, które kobieta ponoć ochoczo wydaje.
W obliczu tych niekorzystnych plotek Georgina postanowiła działać. Na jej Instagramie pojawiło się najnowsze zdjęcie z Ronaldo. Czy jednak uda się uciszyć nieprzychylne parze głosy? Patrząc na minę piłkarza, można mieć sporo wątpliwości.
Georgina Rodriguez najnowsze zdjęcie postanowiła zaprezentować tylko na InstaStories na Instagramie. Jeśli ta fotka miała być romantyczna, co nie do końca wyszło, co widać po minie Ronaldo w czasie pocałunku:
Georgina i Cristiano są parą od 2016 roku. Mieli się poznać przypadkiem w sklepie Gucci, gdzie Rodriguez pracowała jako sprzedawczyni.
Zawstydzał mnie. Był moim klientem u Gucciego. Mówił, że przyjdzie na imprezę. Spytał, czy tam będę. Myślałam o tym cały dzień. Gdy przyszłam, wyglądał bosko. Pamiętam dokładnie, co mieliśmy na sobie. Wypiliśmy trochę szampana. Później musiałam iść na kolację firmową. Wcale nie miałam ochoty, ale dobrze się stało, bo czuliśmy niedosyt… Pewnego dnia spotkaliśmy się na innej imprezie. Był tam z przyjaciółmi i swoim bratem Hugonem. Spytał: "Gio, wybierzemy się na kolację?". A ja na to: "Wreszcie. Najwyższy czas". Byłam taka podekscytowana - mówiła Georgina w serialu o samej sobie.
Nie sformalizowali związku, ale wspólnie wychowują dwójkę własnych biologicznych dzieci oraz trójkę dzieci piłkarza, urodzonych dzięki pomocy surogatki. Rok temu para spodziewała się bliźniąt. Niestety, jedno z dzieci zmarło przy porodzie. W głośnym dokumencie Netfliksa o Georginie ("Jestem Georgina") partnerka piłkarza wyznała, że kilka razy poroniła też wcześniejsze ciąże.