W ostatnim czasie Rose Hanbury nie znika z zagranicznych mediów. W 2019 roku brytyjska prasa po raz pierwszy napisała o rzekomym romansie księcia Williama z przyjaciółką księżnej Kate. Ponadto następca tronu miał zdradzać żonę, gdy była w trzeciej ciąży. Tuż po tym, jak plotki do niej dotarły, zakazała kontaktu domniemanym kochankom. W rozwiązaniu sprawy nie pomógł dokument na Netfliksie, w którym książę Harry ujawnił, że rodzina królewska dopuszczała się kłamstw, aby chronić Williama. Niedawno pojawiły się informacje, jak wyglądała przeszłość Rose Hanbury.
Według niektórych źródeł Rose Hanbury ma się pojawić na uroczystości koronacji króla Karola III. Na kilka dni przed wydarzeniem, sieć obiegło jej archiwalne zdjęcie. Pochodzi z 2005 roku. Widnieje na nim Hanbury i jej siostra Marina. Obie zapozowały w bikini. Na ujęciu pojawił się także ówczesny premier Wielkiej Brytanii Tony Blair. Kadr pochodzi z wakacji w Toskanii. Okazało się, że w młodości Hanbury była modelką. Razem z siostrą współpracowały z luksusowymi domami mody. Chodziły również na pokazach takich jak Escada czy London Fashion Week.
Obecnie Rose Hanbury jest żoną Davida Rocksavage, który przez lata był przyjacielem księcia Williama. Od dziecka obracała się w tych samych kręgach. Jej babcia była druhną na ślubie królowej Elżbiety. Zaprzyjaźnione pary często uczestniczyły razem w oficjalnych wydarzeniach na królewskim dworze. Wszystko się jednak skończyło, gdy na jaw wyszły plotki o rzekomym romansie oraz doniesienia, że książę Hanbury mają mieć nieślubne dziecko.
Niedawno brytyjskie media rozpisywały się o walentynkowym spotkaniu księcia Williama z rzekomą kochanką. Wraz z Rose Hanbury mieli się wybrać do jednej z restauracji w Londynie. Ponoć kobieta otrzymała od niego naszyjnik z pereł. O wszystkim poinformował kelner, który twierdzi, że był świadkiem całego zdarzenia. Jak podawał wówczas serwis "Marca.com", William ożenił się z Kate, bo kierował się rozumem, a nie sercem. Książęca dotąd nie odniosła się do plotek. ZOBACZ TEŻ: Łazienka w nowym mieszkaniu Szelągowskiej to białe królestwo. Patrzymy na luksusowy dodatek pod sufitem