Ten rok nie rozpoczął się najlepiej dla aktora Jeremy'ego Rennera. Mężczyzna podczas odśnieżania drogi koło domu został potrącony przez pług. Dopiero później na jaw wyszło, że w tamtym momencie chciał uchronić swojego siostrzeńca, ponieważ w jego stronę jechał ratrak. Po wypadku aktor w krytycznym stanie trafił do szpitala, ale dzięki nieprawdopodobnej pracy lekarzy udało mu się przeżyć. Teraz w jednym z wywiadów wrócił do tragedii sprzed kilku miesięcy, przedstawiono też wizualizację jego wypadku.
Jeremy Renner po tragicznym wypadku udzielił obszernego wywiadu dziennikarce Diane Sawyer z portalu ABC News. Aktor znany z kultowej produkcji Marvela podkreślił, że zdarzył się cud. Z kolei teraz na stronie portalu Independent opublikowano szczegóły wypadku. Okazuje się, że aktor doznał bardzo poważnych obrażeń, które dla przeciętnego człowieka mogłoby się zakończyć zgonem na miejscu.
Osiem złamanych żeber i to w 14 miejscach. Prawe kolano złamane, prawa kostka złamana, piszczel lewej nogi złamany, lewa kostka złamana, prawy obojczyk złamany, prawe ramie złamane. Twarz, gałki oczne, szczęka, żuchwa złamana, płuco zapadnięte, zostało przebite od kości żebrowej i wątroby. To brzmi przerażająco - podsumowała dziennikarka.
Obrażenia, które były pokłosiem tragicznego wypadku, miał bardzo obszerne. Jakby tego było mało, pojawił się także problem z gałką oczną, która podczas wypadku wypadła z oczodołu. Jak stwierdził w rozmowie z dziennikarką, mógł jednym okiem zobaczyć swoje drugie. Pewien tiktoker postanowił zwizualizować, jak mogło wyglądać drastyczne zdarzenie.
Mężczyzna pod pseudonimem "Rome comic geek" zaprezentował fragment wywiadu, w którym było pokazane, jak przebiegał wypadek. Słusznie przyznał, że wyglądał on zdecydowanie gorzej, niż się tego początkowo spodziewał. Najbardziej był przerażony faktem związanym z jego gałką oczną, która była odczepiona od oczodołu. "On nie powinien żyć. To jest naprawdę cud od Boga, że udało mu się przeżyć" - podsumował tiktoker.