Joanna Krupa i Douglas Nunesna na wesele przylecieli prosto ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Wystawne przyjęcia obiło się szerokim echem medialnym i nie zabrakło podczas niego największych gwiazd. Już w listopadzie 2019 roku para powitała na świecie córkę - Ashę. Wydawało się, że tworzą niezwykle zgrane małżeństwo. Niestety od dłuższego czasu mówiło się, że przechodzą kryzys. Jak podały zagraniczne media, mąż modelki złożył pozew o rozwód.
Joanna Krupa i Douglas Nunes od jakiegoś czasu nie pokazywali się w swoim towarzystwie, co zaniepokoiło fanów. Oleju do ognia dodał fakt, że modelka zaczęła nazywać męża "ojcem swojego dziecka". Według doniesień portalu TMZ, mąż modelki już wniósł o rozwód do sądu w Los Angeles. Sytuacja miała mieć miejsce na początku roku.
Douglas Nunes właśnie złożył papiery rozwodowe. Powodem ich rozstania mają być różnice nie do pogodzenia. Pozew miał zostać wniesiony 2 stycznia 2023 roku - czytamy.
Joanna Krupa krótko po tym, gdy ta informacja dotarła do mediów wydała oświadczenie w sprawie rozwodu. Na jej Instagramie pojawił się post, w którym wyjaśniła, że podjęli wspólną decyzję o separacji i będą razem wychowywać córkę. Podkreśliła, że nie zamierza komentować całej sprawy.
Razem z mężem podjęliśmy wspólną decyzję o separacji. Mamy między nami prywatną umowę, która jest naszą sprawą i idziemy naprzód jako przyjaciele. Nadal żyjemy jako rodzina dla naszej córki, którą obydwoje stawiamy na pierwszym miejscu. Ze względu na moją rodzinę nie będę dalej tego komentowała, tylko powiem, że każdy z nas jest zaangażowany w zapewnienie szczęścia drugiej osobie, abyśmy mogli być możliwie najlepszymi rodzicami, idąc naprzód - przekazała.
Jonna Krupa była pewna, że spotkała mężczyznę życia, z którym jest gotowa założyć rodzinę. Z początku para wydawała się tworzyć niezwykle szczęśliwą relację, jednak jak się później okazało, nie zawsze było łatwo. Małżeństwo zaczęło chodzić na terapię. Niestety, nawet ona nie pomogła. Poważne problemy zaczęły się w momencie, kiedy modelka oświadczyła, że chciałaby mieszkać po pół roku w Polsce i Stanach Zjednoczonych. Według doniesień naszego informatora, Douglas Nunes wolał, żeby jego żona skupiła się na życiu w USA. Skontaktowaliśmy się z Joanną Krupą z prośbą o komentarz. Do momentu publikacji artykułu nie odpowiedziała.