Na początku czerwca 2022 roku do mediów trafiła informacja o rozstaniu Shakiry i Gerarda Pique. Po wspólnej dekadzie para postanowiła zakończyć związek. Powodem był romans piłkarza z 23-letnią Clarą Chią Marti. Rozstanie nie należało do najcichszych i najbardziej kulturalnych. Artystka nagrała diss, w którym nie pozostawiła na byłym partnerze i jego kochance suchej nitki. Dużo mówiło się także o złej relacji Shakiry z matką byłego partnera. W wyżej wspomnianej piosence oberwało się także jej. Teraz na jaw wychodzi, że Montserrat Bernabeu wiedziała o romansie syna, a nawet udostępniła dom w Cabrils na schadzki.
Montserrat Bernabeu nigdy nie darzyła partnerki syna wielką sympatią. Przeszkadzało jej m.in. to, że Shakira była dziesięć lat starsza od Pique, nie była Katalonką, była piosenkarką i nie pochodziła z rozpoznawalnej rodziny. Traktowała ją jak intruza. Po rozstaniu panie na swoje nieszczęście wciąż pozostawały sąsiadkami. Artystka znalazła na to sposób. Wybudowała mur oddzielający domy, a na balkonie wystawiła kukłę. Śmiała się, że to powinno odstraszyć teściową. Niechęć Shakiry do matki byłego partnera, a także specjalny wers poświęcony jej w piosence w końcu został uzasadniony.
Jak donoszą hiszpańskie media, Montserrat Bernabeu odegrała olbrzymią rolę w rozpadzie związku Shakiry i Gerarda Pique. W rozmowie z portalem "El Popular" hiszpańska dziennikarka Laura Fa, zdradziła, że matka piłkarza miała pomagała synowi ukryć romans z Clarą Chią Marti.
Kiedy zaczął się związek między Piqué i Clarą, schronili się w domu rodziców Piqué w Cabrils. Podczas gdy Shakira płakała na ramieniu swojej teściowej po odkryciu zdrady, ta była współsprawcą całej sytuacji. To sprawiło, że Shakira była bardzo zła. Dlatego właśnie Kolumbijka wbiła szpilę byłej teściowej w piosence - powiedziała dziennikarka.
Co sądzicie o nowych doniesieniach?