Kuba Wojewódzki w jednym z ostatnich odcinków swojego show poruszył temat odejścia Piotra Gąsowskiego z programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Nieoczekiwanie przywołał czas, gdy był jurorem w "Mam talent" i zarzucił nielojalność koleżankom z produkcji. Szybko doczekał się reakcji Agnieszki Chylińskiej. Padły mocne słowa.
W swoim show Kuba Wojewódzki wyznał, że pomimo zapewnień nie mógł liczyć na lojalność ze strony Agnieszki Chylińskiej i Małgorzaty Foremniak.
Jak ja zadzwoniłem do Agnieszki i do Gosi z informacją, że odchodzę z "Mam talent", to obie powiedziały: "Odchodzimy z tobą!". A jak było później, to chyba wiemy. Nie wierzę w taką lojalność! - powiedział Kuba Wojewódzki.
Okazuje się jednak, że showman TVN-u może mijać się z prawdą. Agnieszka Chylińska opublikowała na Instagramie post, w którym zaprzecza jego słowom. Zarzuca mu wręcz kłamstwo.
O twoim odejściu z programu "Mam talent" dowiedziałam się z mediów. Ani się chłopie ze mną nie pożegnałeś, ani nie powiedziałeś dlaczego. Dlatego - zarzucając mi nielojalność - po ludzku kłamiesz. Przychodziłam do twojego programu na wyraźne twoje zaproszenie. Wtedy było wszystko cacy, bo miałeś fajną oglądalność i tak bardzo mnie lubiłeś - napisała Agnieszka Chylińska na Instagramie.
Piosenkarka dodała, że jeszcze kilka dni temu showman po raz kolejny zapraszał ją do swojego programu. Wygląda na to, że teraz nie doczeka się jej wizyty.
Jeszcze kilka dni temu dzwoniłeś do mojej agentki z pytaniem, czy mogę znowu do ciebie wpaść. I wiesz? Pomyślałam: pójdę. Ale jak przeczytałam dzisiaj o mojej rzekomej nielojalności wobec ciebie, to pomyślałam sobie, żeś dwulicowy i kłamliwy, a tatuś mi mówił, żeby od takich trzymać się z daleka. Idź i nie kłam więcej - dodała Agnieszka Chylińska.
Agnieszka Chylińska Fot. KAPiF
Myślicie, że Kuba Wojewódzki wprowadził widzów w błąd? Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.