Gerard Pique nie ma teraz najlepszego czasu w życiu ze względu na głośne rozstanie z Shakirą. Piłkarz jest często stawiany za czarny charakter w relacji z byłą wokalistką z powodu zdrady, której miał się dopuścić. Na pytania zainteresowanych dziennikarzy o jego relacje z kolumbijską piosenkarką reaguje bardzo wybuchowo. Jednego z paparazzi podobno chciał nawet przejechać. Więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ. Teraz sportowiec kolejny raz został zapytany o byłą partnerkę - Shakirę. Jego odpowiedź wiele mówi o ich aktualnych stosunkach.
Piłkarz w wielu wywiadach starał się omijać niewygodny dla siebie temat związany z rozstaniem z piosenkarką. Kolejny raz jednak został zapytany o nurtującą kwestię w rozmowie z Jordi Baste. Początkowo nie chciał komentować utworu Shakiry i Bizarrapa. Pokusił się jednak o kilka słów na temat relacji z dziećmi. Nie gryzł się w język, kiedy wspominał o trudnej kwestii związanej z życiem prywatnym.
Oczywiście, że słyszałem tę piosenkę. Nie chcę o tym rozmawiać, nie sądzę, żeby to zagrało - podsumował.
Dał do zrozumienia, że nie chce komentować piosenki o rozstaniu, ani wspominać o byłej partnerce ze względu na dzieci.
Ludzie mają obowiązek, zwłaszcza ci z nas, którzy są rodzicami, i jest to ochrona naszych dzieci. Każdy podejmuje decyzje, które uważa za stosowne. Nie mam ochoty już o tym rozmawiać, chcę tylko, żeby dzieci miały się dobrze - podkreślił.
Myślicie, że Shakira odpowie na zarzuty pod swoim adresem?