Aleksandra i Michał Żebrowscy słyną z tego, że w mediach społecznościowych pokazują o wiele więcej niż inne gwiazdy. Tym razem mogliśmy podziwiać aktora w niemalże całej okazałości, a odbicie w lustrze dodało efektu trójwymiaru. Widzisz przód, ale widzisz też i tył.
Na czujnych obserwatorów pary zawsze można liczyć. Większość skupiła się na nagiej klacie Michała Żebrowskiego i na sugestywnym cieniu na udzie, a tymczasem w tle fotografii też działo się coś ciekawego, co zauważono w komentarzach.
Odbija się w lustrze - zasygnalizował obserwator Oli Żebrowskiej.
I rzeczywiście, jeśli przód został zasłonięty, tak tył, w niemalże całej okazałości, ukazał się w odbiciu lustrzanym. Wszystkiemu winna odbijająca obraz powierzchnia przy kuchennym stole. To w niej widać usadzoną na kanapie Żebrowską, a także nogi i zakończenie pleców jej męża.
Myślałam, że to ściema, ale faktycznie się odbija!
Lustro jak lustro, ale cień na nodze...
Szukam, powiększam, przeszukuję teren. Wchodzi mój mąż, pyta, co robię. Cóż, szukam tyłka Żebrowskiego. Teraz pewnie to jedyny, który dziś zobaczę - zwierzają się komentujący.
Można chyba śmiało powiedzieć, że teraz już została tylko jedna rzecz do pokazania, której jeszcze nie widzieliśmy u aktora. Niewiele też pozostaje z "tajemnicy" jeśli chodzi o samą Aleksandrę. Żona Żebrowskiego na Instagramie pokazywała się już w toalecie i całkowicie nago w kuchni ("zapomniałam, że nie mam na sobie koszuli").