Blanka Stajkow będzie wkrótce reprezentowała nasz kraj z utworem "Solo" na Eurowizji 2023, która odbędzie się w Liverpoolu. Finał konkursu jest zaplanowany na 9 maja. Młoda artystka od czasu występu jest ciągle porównywana do Janna, który zaskarbił sobie sympatię widzów. W mediach społecznościowych wydała oświadczenie, w którym zwróciła uwagę obserwatorów na hejt. Podkreśliła, że pierwsze miejsce w preselekcjach przyniosło jej więcej smutku niż szczęścia. Internauci wypatrzyli jednak, że polubiła komentarz uderzający w Janna. Określono w nim artystę jako osobę z "marginesu społecznego". Serduszko od Blanki pod komentarzem szybko zniknęło. Blanka skomentowała całe zamieszanie. Uważa, że to kolejna manipulacja.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Eurowizja 2023. Preselekcje do powtórki? OGAE wprost: Nie ma szans. Innym scenariuszem jest rezygnacja TVP [PLOTEK EXCLUSIVE]
Blanka była ostatnio gościnią Odety Moro w programie Onet Rano. Wokalistka przyznała, że nie spodziewała się krytyki, która spadła na nią po preselekcjach. Wyjawiła, że myślała nawet o wycofaniu się z konkursu.
Przeszło mi to przez chwilę przez myśl, nie ukrywam. Ale to dlatego, że było mi po prostu bardzo przykro i ciężko mi było z tym wszystkim, co się zaczęło dziać. Nie spodziewałam się tego - powiedziała Blanka.
Jann, Blanka Fot. KAPiF
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Blanka nawiązała także do kontrowersji dotyczących polubienia komentarza obrażającego Janna. Stwierdziła, że nie ma to nic wspólnego z prawdą.
Ja nie wiem, o co chodzi. Kłamstwa są codziennie nowe, są codziennie nowe historie. Dzisiaj też wyczytałam nową jakąś historię, że polubiłam jakiś komentarz. To jest po prostu bardzo przykre, ja jestem dalej w szoku, że ludzie wymyślają sobie i nakręcają co chwila nowe kłamstwa i bzdury po prostu - dodała Blanka.
Na wypowiedź Blanki zareagowali internauci, którzy zaczęli wrzucać na Twittera screeny i nagrania zawierające omawiany komentarz i polubienie, które po krótkim czasie zniknęło.