Joanna Opozda kilka dni temu została wyróżniona podczas gali zorganizowanej przez magazyn Businesswoman & life w kategorii Charyzmatyczna Aktorka i Głos Wolności Kobiet. Nie ukrywa, że ta nagroda wiele dla niej znaczy, zwłaszcza ze względu na sytuację prywatną. Aktorka w zeszłym roku rozstała się z mężem i do dziś prowadzą wojnę, także publiczną.
Jest to bardzo miłe wyróżnienie. Zwłaszcza cieszy mnie to wyróżnienie w kategorii głos wolności kobiet, to jest temat bliski mojemu sercu. To jest coś, o co ja walczę od dłuższego czasu, o tę swoją wolność. Jest to bardzo miłe wyróżnienie - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Aktorka przyznała, że na co dzień otrzymuje wiele wsparcia od kobiet, które piszą do niej w mediach społecznościowych. Wiele też dopytuje o relacje z Królikowskim. Opozda jednak nie chce rozwijać tematu związanego z mężem (jeszcze nie mają rozwodu), ale na poważnie zaczęła myśleć o udzieleniu wywiadu.
Jak będę chciała kiedyś, to powiem, to się odezwę w tej sprawie. Ale jak już się odezwę, to to będzie długi, długi wywiad. To są poważne tematy. Myślę, że ścianka to nie jest miejsce, aby o tym dyskutować. Rozważam, aby się otworzyć, bo nawet myśląc o tej nagrodzie, o tej nominacji… ja nie czuję się wolna. Wciąż mam wrażenie, że wokół mnie są ludzie, którzy starają się zapędzić mnie w róg, wrzucić do jakiejś klatki i zabrać mi tę wolność na każdej płaszczyźnie. Ja to czuję i jestem trochę tym przytłoczona - wyjaśniła.
Dodała też, że coraz częściej zastanawia się nad tym, czy nie powinna sprostować kilka kwestii. Joanna Opozda takie rozwiązanie bierze pod uwagę ze względu na Vincenta, który w lutym skończył rok.
Zadaję sobie pytanie, co powiedziałby o tym kiedyś mój syn. Myślę o nim, kieruje się jego dobrem. On jest dla mnie ogromną motywacją do tego, aby to życie było jednak lepsze, spokojniejsze i nie komentować tych burz, bo po co wkładać kij w mrowisko - dodała w rozmowie z portalem.
Antoni Królikowski i Joanna Opozda publicznie kłócili się przede wszystkim o kwestie płacenia alimentów przez aktora. Aktorka poinformowała, że nie otrzymuje przelewów, zaś ojciec Vincenta upierał się, że wywiązuje się z obowiązku.