8 lutego odbyła się uroczysta premiera filmu "Heaven and Hell" twórców "365 dni". Na ściance pojawiło się wiele gwiazd i celebrytów. Do zdjęć pozowała między innymi Magdalena Lubacz, uczestniczka programu "Projekt Lady".
Maluba pojawiła się na ściance w odważnej kreacji. W sieci rozpisywano się o tym, jak połączyła elegancką, choć krótką marynarkę z bardzo dużym dekoltem. Pojawiły się również dyskusje, czy taki zestaw przystoi damie.
Wątpliwości nie ma Irena Kamińska-Radomska, ekspertka, pod której okiem dziewczyny z "Projektu Lady" miały uczyć się odpowiednich manier. Opublikowała na Instagramie wpis, w którym odniosła się do uszczypliwych komentarzy kierowanych w stronę Lubacz.
To hipokryzja krytykować Magdę w ubraniu, podczas gdy z ekranów wylewa się całkowita nagość i seks.
Nie znoszę zakłamania. Magda jest spójna w swoim wizerunku. To oczywiste, że jej wygląd pozostawia wiele do życzenia, przynajmniej z perspektywy damy Projektu Lady. Ale na tym wydarzeniu Magda jest wzorem cnót - podkreśla Kamińska-Radomska jednocześnie wbijając szpilkę twórcom filmu i gościom na premierze.
Najwyraźniej ten rodzaj komplementu przypadł do gustu Lubacz, ponieważ udostępniła post swojej mentorki oraz czule skomentowała.
Dziękuję Irenko! Zawsze twoje zdanie jest dla mnie bardzo ważne! - pisze Maluba.
Pod wpisem jednak nadal nie brakuje wątpliwości. "Wzorem czego?" - pada jedno z pytań. Wśród komentarzy pojawiło się również stwierdzenie "Tak poważnie, to niech sobie każdy nosi, co chce i jak chce. O gustach się nie dyskutuje".