31-letnia piękność po raz kolejny zachwyciła swoich fanów. Pomimo że Rachel Stuhlmann odniosła wiele sukcesów na tenisowym korcie, większą popularność uzyskała w mediach społecznościowych. Na swoim koncie na Instagramie zdobyła ponad 271 tysięcy obserwujących. Tenisistka uwielbia publikować seksowne fotki. Tym razem postanowiła zdradzić, jak udało jej się osiągnąć zniewalającą figurę.
Rachel Stuhlmann od dawna zachwyca sylwetką na Instagramie. Była tenisistka, a obecnie influencerka, ujawniła, że uzyskanie swojej figury w niewielkim stopniu zawdzięcza hollywoodzkiemu aktorowi Markowi Wahlbergowi. Twierdzi, że zainspirował ją do ćwiczeń znanych jako F45. Są to treningi funkcjonalne, które trwają 45 minut i składają się z treningu interwałowego, siłowego i cardio. Rachel przekonuje fanów, że dzięki temu uzyskała najlepsze efekty.
Utrzymuję formę, uczęszczając na moje treningi F45. Kilka miesięcy temu poszłam na pierwsze zajęcia i już nigdy nie obejrzałam się za siebie - dodaje Rachel.
Tenisistka wyjaśnia, że treningi funkcjonalne o wysokiej intensywności są najlepszym sposobem do uzyskania wymarzonej sylwetki, a także utrzymania zdrowia.
Influencerka podkreśla, że pomimo zadowolenia z treningów F45, to gra w tenisa daje jej najwięcej radości, a dodatkowo jest świetnym ćwiczeniem.
Rachel zaczęła przygodę ze sportem w wieku pięciu lat. Choć teraz nie zajmuje się nim profesjonalnie, prowadzi korepetycje z gry w tenisa ziemnego. Jej umiejętności oraz piękna sylwetka sprawiły, że stała się jedną z najbardziej wpływowych osób w branży sportowej. Twierdzi, że rozgłos, który uzyskała w mediach społecznościowych, pozwala na zwrócenie pozytywnej uwagi na to, co dzieje się wokół tenisa.
Dużą częścią mojej osobistej marki jest akceptacja siebie i brak strachu przed robieniem sobie seksownych zdjęć podczas prezentowania sportu, który kocham - komentuje.
Spróbujecie sposobu Rachel na wymarzoną sylwetkę?
ZOBACZ WIĘCEJ: Siostra Lewandowskiego pozuje z Anną. Była na jej obozie. Pokazała płaski brzuch godny mistrzyni