Grammy 2023. Koszmary prosto z czerwonego dywanu. Blac Chyna przebrana za kruka straszyła gości na ceremonii

Nagrody Grammy to nie tylko ważne wydarzenie w branży muzycznej, ale także święto mody. Gwiazdy prześcigają się w oryginalności i spektakularnymi kreacjami chcą zwrócić na siebie uwagę na czerwonym dywanie. Zdarzają się też modowe wpadki. Zobaczcie, które kreacje podczas tegorocznej ceremonii trafią na listę najgorszych w historii.

W Los Angeles po raz 65. wręczono prestiżowe nagrody muzyczne Grammy, które określane są jako "muzyczne Oscary". Królową ceremonii została Beyonce. Wokalistka była nominowana aż w dziewięciu kategoriach i zdobyła cztery statuetki, tym samym została najczęściej nagradzaną artystką w historii tych nagród. Kiedy zmierzała na scenę, oklaskiwała ją cała sala. Najważniejsza nagroda wieczoru, za album roku, trafiła w ręce Harry'ego Stylesa za płytę "Harry's House". Na czerwonym dywanie jak co roku gwiazdy prześcigały się w tym, aby jak najbardziej zwrócić na siebie uwagę. Harry Styles stylizacją nawiązał do wizerunku z teledysku "As it was", Taylor Swift zachwyciła w połyskującym kobaltowym komplecie, a zwycięzcy Eurowizji z 2021 roku, członkowie włoskiej grupy Maneskin zachwycili stylizacjami prosto z lat 70. Na czerwonym dywanie nie obyło się też bez wpadek. Zobaczcie najgorsze kreacje gwiazd podczas tegorocznej ceremonii Grammy.

Zobacz wideo Julia Wieniawa planuje poprawiać urodę? "Nie mam problemu, że dziewczyny coś sobie poprawiają"

Grammy 2023. Te stylizacje z pewnością trafią na listę najgorszych modowych wpadek w historii

Sullivan Fortner i Cecile McLorin Salvant
Sullivan Fortner i Cecile McLorin Salvant fot. Jordan Strauss/Invision/AP

 Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.

Kiedy muzycy Sullivan Fortner i Cecile McLorin Salvant pojawili się na czerwonym dywanie, od razu zwrócili uwagę fotoreporterów. Cecile miała na sobie różową suknię w stylu oversize, a na nogi założyła zielone platformy przypominające kształtem holenderskie drewniaki. Największą sensację wywołał długi kapelusz w kolorze zgniłej limonki. Być może Salvant przygotowała tam miejsce na przechowywanie statuetki. 

Blac Chyna
Blac Chyna fot. Jordan Strauss/Invision/AP

Blac Chyna na czerwonym dywanie przechadzała się niczym zagubiony kruk. Celebrytka wybrała czarny gorset ozdobiony koralikami i piórami, do którego założyła ciemne rajstopy i szpilki YSL. Chyna miała też na sobie czarne rękawiczki i nakrycie głowy, a jej ramiona zasłaniały wyłaniające się zza pleców ptasie skrzydła. Mroczną kreację dopełniła odpowiednim makijażem, który także straszył. Pod oczami miała rozmazany czarny eye-liner i wyglądała, jakby na galę wybrała się prosto z łóżka po wczorajszej imprezie. W mediach natychmiast pojawiły się plotki, że była istnym uosobieniem najgorszego koszmaru sióstr Kardashianek, a od rozstania z Robem Kardashianem ma z nimi na pieńku.

Alisha Gaddis
Alisha Gaddis fot. David Fisher/Shutterstock eastnews.pl

Alisha Gaddis na czerwony dywan przybyła w różowej sukni misternie skonstruowanej z kolorowych kwiatów. Aktorka z pewnością wyglądała bardzo świeżo i wiosennie w tak dużej ilości roślin. Bufiaste rękawy z tiulu niestety przytłoczyły suknię, na której i tak sporo się dzieje. Kreacja Gaddis wygląda, jak asortyment pięciu kwiaciarni, które być może laureatka nagrody Emmy odwiedziła w drodze na galę.

Do najgorzej ubranych z pewnością zaliczana jest też Shania Twain, która na czerwony dywan przyszła przebrana jak na Halloween i w stroju w ciapki wyglądała jak dalmatyńczyk w wersji glamour. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.

Zobacz też: 23-letnia tiktokerka jest krytykowana za proporcje sylwetki. "Dżdżownica!"

Więcej o: