Pamela Anderson w nowym dokumencie Netfliksa "Pamela: Historia miłosna" poruszyła wiele trudnych tematów ze swojego życia. Gwiazda "Słonecznego patrolu" wspomniała, że jako dziecko była przez cztery lata molestowana przez opiekunkę i w zemście chciała dźgnąć ją w serce długopisem. Do zdarzenia nie doszło, bo kobieta zmarła w wypadku samochodowym. Anderson opowiedziała też o początkach w Hollywood. Uwagę widzów zwrócił wątek dotyczący Sylvestra Stallone. Aktor miał dla debiutującej gwiazdy kuszącą propozycję.
30 stycznia odbyła się uroczysta premiera dokumentu Netfliksa "Pamela: Historia miłosna". Na wydarzenie Pamela Anderson przybyła z synami, 26-letnim Brandonem i rok młodszym Dylanem. Na czerwonym dywanie pojawiła się w zjawiskowej sukni. W dokumencie gwiazda "Słonecznego patrolu" opowiada o burzliwych związkach, romansach i początku kariery. Anderson ma za sobą sześć rozwodów i przyznała, że całe życie szuka miłości. Wyjawiła m.in., jaką propozycję otrzymała od Sylvestra Stallone, kiedy dopiero zaczynała karierę w Hollywood. Aktor powiedział, że jeśli będzie "jego dziewczyną numer jeden" dostanie w zamian mieszkanie i Porsche. Anderson miała zapytać, czy to oznacza, że jest jakaś "dziewczyna numer dwa". Kiedy aktor szczerze potwierdził, że nie będzie jedyna, podziękowała za tę "kuszącą" ofertę.
Kotku, to najlepsza oferta, jaką dostaniesz. Jesteś w Hollywood - miał powiedzieć Stallone.
Co ciekawe, ostatnio Sylvester Stallone poinformował o rozwodzie. Aktor po 25 latach małżeństwa rozstał się z Jennifer Favin.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.