Marek Kondrat w 1972 roku ożenił się z Iloną Gajek. Dwa lata później na świat przyszedł ich syn Mikołaj, a w 1980 roku urodził się Wojciech. Para długo uchodziła za jedną z najszczęśliwszych w polskim show-biznesie, jednak małżeństwo zakończyło się w 2009 roku po 37 latach. Podobno to Ilona Kondrat miała złożyć pozew o rozwód. Aktor znalazł na szczęście nową miłość. Od siedmiu lat jego żoną jest młodsza od niego o 39 lat Antonina Turnau.
Aktor i jego wybranka są właścicielami eleganckiej willi w Hiszpanii. W wywiadzie dla "Polityki" Marek Kondrat wyznał, skąd wzięła się jego miłość do tego kraju.
Akurat Hiszpania wzięła się z tego samego, co biznes: z fascynacji. To jest czysty zachwyt. Podobna energia, jaką czuje aktor. Zachwyt widokiem, na oglądanie którego człowiek nagle znajduje czas pod wpływem innej, niespiesznej kultury. (...) Mój hiszpański dom miał być na beztroską starość. Pojechałem w to miejsce ze swoim byłym partnerem biznesowym i miałem pragnienie, przeczucie raju, wyobrażając sobie nadchodzący wiek stary, a nie ma lepszego miejsca na ziemi, żeby tam dożyć.
Aktor i Antonina Turnau doczekali się córki Heleny. Okazuje się, że to właśnie przez wzgląd na pięciolatkę są zmuszeni pozbyć się domu w Hiszpanii.
Helenka ma swoje zajęcia, które coraz bardziej się rozrastają. Bywamy więc w naszym domu dwa razy w roku, na tyle rzadko, że chyba trzeba będzie go sprzedać. (...) W Hiszpanii mieszkamy w fantastycznym, pięknym miejscu pod górami, ale na kompletnym zadupiu. Żeby Helenę wozić do przedszkola, potrzebowałem godziny w jedną stronę. A nie planowałem spędzić życia w samochodzie.
Marek Kondrat zaskoczył też wyznaniem, że wyjątkowo rzadko bywa w kinie lub teatrze. Spodziewaliście się tego?